Tabor Miejskich Zakładów Autobusowych wzbogacił się o 10 elektrycznych Solarisów. Pojazdy wyjechały już na stołeczne ulice. Obsługują linię 222.
To pierwsze elektryczne autobusy w taborze MZA. Od wtorku Solarisy Urbino można zobaczyć m.in. na Trakcie Królewskim.
Czym różnią się od tradycyjnych spalinowych autobusów? Przed wszystkim są przyjazne środowisku. Każdy z "elektryków" wyposażony jest w baterię o pojemności ponad 200 kWh i silniki trakcyjne o mocy 160 kW. Ich ładowanie odbywa się przy wykorzystaniu metody plug-in z ładowarki o mocy 120 kW. W pełni naładowana bateria pozwala przejechać ok. 100 km. Autobusy wyposażone są także w klimatyzację, monitoring, system informacji pasażerskiej oraz internet.
Jak informuje ZTM, elektryczne autobusy stacjonują obecnie w zajezdni Woronicza, ale ich bazą docelową będzie zajezdnia Redutowa.
Z nowej inwestycji zadowolone są także władze miasta. - Sukcesywnie wymieniamy i unowocześniamy tabor Miejskich Zakładów Autobusowych. I sięgamy po coraz bardziej ekologiczne i ekonomiczne rozwiązania, zastępując auta spalinowe pojazdami niskoemisyjnymi. Po naszych ulicach jeżdżą już hybrydy i autobusy gazowe, a teraz na reprezentacyjnym Trakcie Królewskim kursują już autobusy elektryczne – podkreśla prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Nowe autobusy za ponad miliard złotych
Od 2007 roku MZA wydały już ponad miliard złotych na zakup nowoczesnych, niskopodłogowych autobusów. Cztery lata temu do stolicy trafiły pierwsze ekologiczne hybrydowe autobusy, a w tym roku dołączyły do nich autobusy zasilane gazem LNG, które, jak podkreśla ZTM, spełniają najbardziej rygorystyczną normę emisji spalin Euro 6.
To jednak nie koniec zmian. W ciągu najbliższych dwóch lat na stołeczne ulice wyjedzie kolejnych 130 niskopodłogowych autobusów. Ich zakup współfinansowany będzie z środków unijnych.
Testy elektrycznego autobusu
jk
Źródło zdjęcia głównego: Ztm.waw.pl