Akcja rozegrała się w sobotę przed godz. 10 przy Noakowskiego 8.- Z moich informacji wynika, że z mieszkania na drugim piętrze wypadł mężczyzna. Na miejsce przyjechało pogotowie, ale poszkodowany nie pozwolił ratownikom do siebie podejść. Był agresywny, próbował wstać i czołgać się. Dlatego na miejsce wezwano policję - relacjonuje Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
– Pogotowie nie było w stanie udzielić mu pomocy, bo miał nóż i groził nim ratownikom – zaznacza Iwona Jurkiewicz z biura prasowego stołecznej policji.
Ale przyjazd policjantów nie uspokoił poszkodowanego, przeciwnie - zaatakował nożem. - Mężczyzna zranił nożem jednego funkcjonariusza w nogę, a potem drugiego, w rękę - dodaje Węgrzynowicz.
TAK RELACJONOWAŁ AKCJĘ REPORTER TVNWARSZAWA.PL:
Akcja policji przy Noakowskiego
Użyli pałek i gazu
Ranni funkcjonariusze wezwali wsparcie. Nasz reporter uchwycił moment, jak do agresora podeszli policjanci, którzy przyjechali na pomoc swoim kolegom. Na nagraniu widać, jak próbują obezwładnić miotającego się na plecach mężczyznę. - Wyglądało na to, że uderzają w jego ręce pałkami, żeby wytrącić mu nóż. Policjanci użyli też gazu – podaje Węgrzynowicz.
Jak relacjonuje Jurkiewicz, mężczyzna był bardzo agresywny. – Było bardzo ważne, żeby obezwładnić mężczyznę, żeby mógł trafić pod opiekę lekarską. Dlatego policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego – precyzuje policjantka.
Agresora udało się w końcu obezwładnić. Został zabrany do szpitala. Tak samo jak policjant poważnie raniony w nogę. - Operacja się skończyła, funkcjonariusz jest pod opieka lekarzy - powiedziała nam po godz. 17 Jurkiewicz.
Mundurowy ze zranioną ręką został opatrzony na miejscu. Kontrolnie trafił do szpitala, ale szybko go opuścił.
Czworo zatrzymanych
Na miejsce przyjechali również strażacy, żeby dostać się do zamkniętego od środka mieszkania. - W środku znajdowały się cztery osoby. Wyprowadzili je policjanci. Jeden z mężczyzn miał ranę głowy, więc trafił do karetki, resztę skuto, zaprowadzono do radiowozów i odwieziono na komendę - informuje Artur Węgrzynowicz.
- Cztery osoby są w naszych rękach: trzej mężczyźni i kobieta – potwierdza Jurkiewicz. Policja prowadzi oględziny w mieszkaniu i ustala okoliczności zdarzenia.
Na czas trwania akcji zablokowana była ul. Noakowskiego. Przed godz. 14 policja podała, że ulica jest już przejezdna.
Zatrzymani mężczyźni
ran/b