Tegoroczny, już piąty w historii, Memoriał Kamili Skolimowskiej odbędzie się pięć dni po zakończeniu mistrzostw Europy w Zurychu. To stało się także tradycją, że impreza rozgrywana jest po najważniejszych zawodach sezonu. Do tej pory nie brakowało wielkich gwiazd. W Warszawie startowali już niemiecki dyskobol Robert Harting, czy rosyjska młociarka Tatiana Łysenko. Niewykluczone, że i tym razem ich nie zabraknie.Bolt to największa obecnie gwiazda lekkoatletycznej sceny. Na trybuny przyciąga tysiące kibiców z całego świata, zwłaszcza że starty wybiera bardzo starannie. Organizatorzy najbardziej prestiżowych mityngów Diamentowej Ligi mają nawet problem, by namówić go do przyjazdu.
Nie zabraknie polskich gwiazd
Jamajczyk jest od lat najszybszym człowiekiem na ziemi. W 2009 roku w mistrzostwach świata w Berlinie pobił własne rekordy globu na 100 m - 9,58 i 200 m - 19,19. Ma na koncie osiem złotych medali mistrzostw świata, w tym trzy (100, 200 i 4x100) z ostatniej edycji w Moskwie.Z polskich gwiazd kibice będą mogli w akcji zobaczyć wicemistrzynię olimpijską w rzucie młotem Anitę Włodarczyk (Skra Warszawa), czy dwukrotnego mistrza olimpijskiego w pchnięciu kulą Tomasza Majewskiego (AZS AWF Warszawa).Przyjazd Bolta oficjalnie organizatorzy potwierdzą dopiero na czwartkowej konferencji prasowej. Jego przyjazd jest już przesądzony.
To już cztery lata od śmierci Kamili
Fundacja Kamili Skolimowskiej powstała w grudniu 2010 roku i jej celem jest pielęgnowanie pamięci o najmłodszej mistrzyni olimpijskiej w historii Polski, pomoc sportowcom w ich powrocie do wyczynowego uprawiania sportu (do tej pory skorzystało z tego 114 osób różnych dyscyplin) oraz propagowanie lekkiej atletyki wśród dzieci i młodzieży. Prezesem fundacji jest ojciec Robert, a ambasadorami młociarka Anita Włodarczyk, dyskobol Piotr Małachowski i kulomiot Tomasz Majewski.Urodzona 4 listopada 1982 roku w Warszawie Kamila Skolimowska zmarła niespodziewanie 18 lutego 2009 roku podczas zgrupowania w Portugalii. Przyczyną śmierci był zator tętnicy płucnej. Prochy złożono w Alei Zasłużonych Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Na tablicy nagrobnej została wypisana inskrypcja: "Odchodzimy wtedy, kiedy lepsi już nie możemy być".
Niedawno Warszawę odwiedziła inna gwiazda sportu - Łukasz Podolski. Na Pradze Północ otworzył świetlicę, którą sponsoruje jego fundacja "Poldi".
"Jestem z Polski"
tg/ TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Fot: Nick Webb, CC BY-SA / wiki (CC BY- 2.0)