Część podwarszawskich gmin chce utrzymać wspólny bilet, choć będą musiały płacić więcej – informuje Zarząd Transportu Miejskiego. Stołeczni urzędnicy czekają do końca lutego na deklarację pozostałych samorządów.
O podwyżkach opłat dla samorządów pisaliśmy 15 lutego. Zarząd Transportu Miejskiego przekonywał, że podwyżka jest niezbędna, bo wspólny bilet, z którego korzystają głównie mieszkańcy gmin podwarszawskich, jest znacznym obciążeniem dla stołecznego budżetu.
Cztery na "tak"
Strony negocjowały, i jak informuje ZTM – wstępne porozumienie udało się osiągnąć. Przynajmniej z częścią zainteresowanych. - Władze Sulejówka, Piaseczna, Lesznowoli i Ożarowa Mazowieckiego są zainteresowane dalszym funkcjonowaniem Wspólnego Biletu. Oczywiście, żeby gminy mogły na ten cel zarezerwować w swoich budżetach dodatkowe środki, potrzebne będą jeszcze uchwały rad – twierdzi Igor Krajnow, rzecznik ZTM.
Musieli się jednak zgodzić na podwyżki. Jak informował przed kilkoma dniami zarząd, Sulejówek miesięcznie ma płacić od 1 kwietnia ok. 73 tys. zł (dotychczas 62 tys. zł), Lesznowola i Piaseczno ok 167 tys. zł (teraz 160 tys. zł), Ożarów Mazowiecki 177 tys zł (170 tys. zł).
Inni wciąż niepewni
- Najprawdopodobniej w ciągu najbliższych dni dalszy udział we współfinansowaniu Wspólnego Biletu potwierdzą władze Legionowa i Otwocka (wraz z Józefowem). W dalszym ciągu niepewny jest jednak los wspólnego biletu na linii pruszkowskiej, wołomińskiej oraz w gminie Jabłonna (Chotomów) – zaznacza Krajnow.
O porozumienie może być ciężko. Jak pisaliśmy kilka dni temu, dla czterech gmin w powiecie wołomińskim ( Ząbki, Zielonka, Kobyłka i Wołomin) wymagana przez ZTM podwyżka, to aż 47 proc. - Wyższa, nowa oferta opiewa łącznie na kwotę 678 tys. zł miesięcznie - informuje Piotr Kaczorek, rzecznik prasowy Starostwa Wołomińskiego. Do tej pory gmina płaciła 462 tys. zł.
ran//ec
Źródło zdjęcia głównego: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl