Stołeczni policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową wraz z kolegami z Centralnego Biura Śledczego Policji w Warszawie rozbili gang, który ma na koncie kradzieże z włamaniem i paserkę 45 samochodów.
Jak ustalili policjanci, za pieniądze pochodzące z kradzieży pojazdów, do jakich na przestrzeni ostatnich lat dochodziło w Warszawie i w okolicznych powiatach, podejrzani kupowali samochody, domy i inne nieruchomości.
- Na wniosek Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, która nadzoruje śledztwo, tymczasowym aresztem zostało objętych dziewięciu podejrzanych, w tym dwóch kierujących zorganizowaną grupą przestępczą - przekazała kom. Małgorzata Wersocka ze stołecznej policji.
29 kradzieży
Policjanci, wspomagani przez kontrterrorystów z BOA wraz z funkcjonariuszami nadbużańskiego i bieszczadzkiego oddziału straży granicznej, zatrzymali siedem osób, wchodząc jednocześnie do 16 domów w powiecie wołomińskim.
Kolejne pięć osób doprowadzono z aresztu śledczego i zakładu karnego, gdzie odbywają kary związane z ich wcześniejszą działalnością przestępczą, również dotyczącą kradzieży samochodów.
Wersocka zaznaczyła, że - jak ustalili pracujący nad sprawą śledczy - podejrzani mają na swoim koncie 29 kradzieży samochodów o łącznej wartości czterech milionów złotych oraz 45 paserstw całych samochodów o wartości około sześć milionów złotych.
Na posesji części samochodowe
Na poczet przyszłych kar zabezpieczono dziewięć samochodów o wartości 1,1 miliona złotych oraz 29 tysięcy w gotówce. Podczas przeszukania posesji znaleziono części samochodowe mogące pochodzić z przestępstwa o wartości 280 tysięcy złotych, które zostały zabezpieczone do badań mechanoskopijnych.
Prokurator przedstawił dwóm podejrzanym zarzut kierowania grupą przestępczą, a pozostałym zatrzymanym udział w tej grupie oraz zarzuty kradzieży z włamaniem i paserstwa samochodów.
Autorka/Autor: kz
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KSP