O terminie wydania decyzji poinformował w niedzielę Oliwer Kubicki, rzecznik komisji. Zbadała ona sprawę Noakowskiego 16 w początkach grudnia, a decyzję ma ogłosić w piątek 22 grudnia.
Sprzedana kamienica
Przedwojennymi właścicielami kamienicy były osoby pochodzenia żydowskiego, które zginęły w czasie II wojny światowej. W 1945 r. Leon Kalinowski, wraz z Leszkiem Wiśniewskim i Janem Wierzbickim, zaczął posługiwać się w warszawskich urzędach antydatowanym na czas sprzed wojny pełnomocnictwem właścicieli do dysponowania przez niego ich nieruchomością; miał on sfałszować akt notarialny i wypisy z niego. Dzięki temu Kalinowski sprzedał kamienicę Romanowi Kępskiemu (wujowi Andrzeja Waltza) i Zygmuntowi Szczechowiczowi. Potem okazało się, że wojnę przeżyła Maria Oppenheim, żona jednego z dawnych właścicieli, która wykazała oszustwo. Pod koniec lat 40. Kalinowski został skazany na więzienie. Sąd unieważnił też wtedy pełnomocnictwa, którymi się posługiwał.
Po wydaniu "dekretu Bieruta", Kępski i Szczechowicz wszczęli - jako pokrzywdzeni przez dekret - postępowanie o ustanowienie prawa własności czasowej gruntu pod kamienicą, czego odmówiono im w 1952 r. W 2001 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło orzeczenie z 1952 r. W 2003 r. prezydent m.st. Warszawy ustanowił prawo użytkowania wieczystego nieruchomości na rzecz kilkunastu spadkobierców Kępskiego i Szczechowicza, w tym - Andrzeja Waltza i jego córki. W 2007 r. 91 proc. udziału kamienicy nabyła od nich Fenix Group. Według mediów, rodzina Gronkiewicz-Waltz miała na tym zarobić 5 mln zł.
Szef komisji Patryk Jaki podkreślał, że rodzina Waltzów przekonywała, iż Kępski nie miał świadomości, że kamienica pochodzi z przestępstwa. Komisja twierdzi jednak, że w archiwum w Sądzie Okręgowym w Olsztynie i Mławie akta postępowania dyscyplinarnego jednego z oszustów, sędziego Jana Wierzbickiego. - Znaleźliśmy również dowód na to, że Roman Kępski miał pełną świadomość, czyli rodzina Waltzów miała pełną świadomość, że próbuje odzyskać kamienicę w złej wierze - podkreślał Jaki.
Andrzej Waltz zeznał przed komisją, że nie rozmawiał z żoną o sprawie Noakowskiego 16. "To była moja sprawa spadkowa, ustaliliśmy, że ona się tym nie interesuje" - mówił. Sama Gronkiewicz-Waltz odmówiła zeznań jako świadek, bo sprawa dotyczy jej męża.
Lokatorzy zeznawali przed komisją o nękaniu ich przez spółkę Fenix, która w 2007 r. nabyła większość udziałów w kamienicy. Po reprywatyzacji czynsze w dwa lata podwyższono ponad o 1000 proc. - mówili. Fenix Group nabyła kamienicę zgodnie z prawem za rynkową cenę około 16 mln zł; z punktu widzenia kupującego sytuacja nieruchomości była przejrzysta - oświadczyła spółka.
Brak oryginału pełnomocnictwa
Kubicki podał też, że w środę 20 grudnia będzie ogłoszona decyzja komisji w sprawie nieruchomości Schroegera 72. Jej reprywatyzację komisja zbadała w listopadzie. Miasto przekazało nieruchomość spadkobiercom dawnych właścicieli. Wątpliwości budzi m.in. brak oryginału pełnomocnictwa, udzielonego pod koniec lat 40. adwokatowi przez ówczesnych właścicieli. Na wniosek lokatorów kamienicy Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie uchyliło decyzję prezydent stolicy o ustanowieniu prawa użytkowania wieczystego tej nieruchomości, uznając, że nie wyjaśniono należycie, czy pełnomocnictwa udzieliły "uprawnione osoby".
Komisja uchyliła już decyzje władz miasta o przyznaniu Maciejowi M. praw do dwóch działek przy ul. Twardej oraz do nieruchomości Sienna 29; o przyznaniu Marzenie K., Januszowi P. i mec. Grzegorzowi M. praw do działki Chmielna 70; o przyznaniu spadkobiercom i Markowi M. praw do Nabielaka 9 (gdzie mieszkała Jolanta Brzeska); o zwrocie spadkobiercom trzech działek na pl. Defilad; o przyznaniu poszczególnym spadkobiercom praw do Poznańskiej 14, Marszałkowskiej 43 i Nowogrodzkiej 6a. Żadnej z tych decyzji nie zbadał jeszcze sąd administracyjny.
TAK WYGLĄDAŁO POSIEDZENIE W SPRAWIE NOAKOWSKIEGO:
Posiedzenie w sprawie Noakowskiego II DZIEŃ
Posiedzenie w sprawie Noakowskiego II DZIEŃ
PAP/ran/mś
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN