W pięć lat wycięto blisko 37 tysięcy drzew. Warszawska zieleń pod lupą Najwyższej Izby Kontroli

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Wycinka 55 drzew na terenie WAT
Wycinka 55 drzew na terenie WATArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
wideo 2/5
Wycinka 55 drzew na terenie WATArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała stan zieleni w dużych miastach. W swoim raporcie przyjrzała się m.in. liczbie wycinek i nasadzeń drzew. W Warszawie na terenach należących do miasta w ciągu pięciu lat wycięto blisko 37 tysięcy drzew. W tym samym czasie zasadzono ich ponad 46,5 tysiąca. Jednak, jak przyznali autorzy raportu, rzeczywista skala wycinek nie jest do końca znana.

Kontrola objęła lata 2015-2020 i 19 miast. Wśród miast wojewódzkich pod lupą kontrolerów znalazły się: Kraków, Gdańsk, Lublin, Warszawa, Katowice, Łódź i Rzeszów. Kontrolerzy przyjrzeli się skali wycinek i nasadzeń, miejscowym planom zagospodarowania przestrzennego oraz wydatkom miast na zieleń.

Problemem brak planów miejscowych

Jak wskazała w raporcie NIK, miejscowe plany zagospodarowania "są jedynym instrumentem prawnym, który obecnie chroni tereny zielone przed niekontrolowaną zabudową". Ich uchwalanie nie jest obowiązkowe, zatem podejście władz miejskich do tych dokumentów kształtuje się bardzo różnie. Tutaj wśród kontrolowanych miast prymusem okazał się Chorzów, który pod koniec 2020 roku był w całości objęty planem. Z kolei Leżajsk na Podkarpaciu - zaledwie w 10 procentach.

Powierzchnia Warszawy była pokryta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego w 39,6 procent. Przez pięć lat ten obszar wzrósł o pięć punktów procentowych. W przypadku stolicy proces uchwalania planów jest statystycznie najdłuższy. Według danych GUS, na które powołuje się NIK, w 2020 roku odsetek planów miejscowych, których opracowywanie trwa dłużej niż trzy lata, wynosił aż 86 procent.

W przypadku wydatków miast na utrzymanie i zwiększanie terenów zielonych średnia ogólnokrajowa wyniosła 1,1 procent wszystkich wydatków ujętych w budżetach. W Warszawie skala inwestycji w zieleń na przestrzeni pięciu lat była nieco poniżej średniej i wyniosła 0,8 procent. Wśród miast wojewódzkich mniej wydano tylko w Lublinie i Łodzi - odpowiednio 0,7 i 0,5 proc. Najwięcej na tereny zielone przeznaczył z kolei Kraków - 2,1 procent.

Wydatki miast na zachowanie i zwiększenie terenów zielonychNIK

Ile drzew wycięto, a ile zasadzono?

NIK sprawdziła także zezwolenia na usunięcie drzew i krzewów wydane w kontrolowanych miastach. W badanym okresie z nieruchomości gminnych wycięto w sumie niemal 116 tysięcy drzew i ponad 141 tysięcy metrów kwadratowych krzewów, najwięcej w Warszawie - 36 938 drzew i niemal 16 tysięcy mkw. krzewów. Jednocześnie w stolicy zasadzono w tym czasie najwięcej drzew - 46 547 i krzewów - ponad 328 tysięcy mkw. Warszawa jest też jednym z dziewięciu kontrolowanych miast, gdzie nasadzeń na terenach miejskich było więcej niż wycinek.

W rzeczywistości skala wycinek może być jednak znacznie większa. W kontrolowanych miastach w latach 2015–2020 wydano ogółem 60 190 zezwoleń na usunięcie łącznie 367 948 drzew z terenów innych niż te należące do gmin. W Warszawie wydano 22 468 takich zezwoleń, które objęły aż 90 511 drzew i 72 950 mkw. krzewów. Jednak, ile ich faktycznie wycięto, nie wiadomo.

"Kontrolowane urzędy miast nie dysponowały danymi o liczbie faktycznie usuniętych i nasadzonych drzew i krzewów na terenach innych niż tereny nieruchomości gminnych, ponieważ nie gromadziły takich danych i nie prowadziły rejestrów z tego zakresu" - poinformowali autorzy raportu. Władze kontrolowanych miast wskazywały, że "terminy na usunięcie oraz dokonanie nasadzeń zastępczych drzew i krzewów wskazane w udzielonych zezwoleniach w większości przypadków były bardzo odległe i obejmowały okresy na przełomie rożnych lat".

NIK wskazuje również, że nie prowadzono kontroli realizacji tych zezwoleń za wyjątkiem postępowań związanych z naliczaniem opłat z tytułu usuwania drzew i krzewów. Kontrolowane urzędy wskazywały, że wykonanie decyzji zezwalającej na usunięcie drzewostanu ma charakter dobrowolny. Nie ma również podstaw prawnych do przeprowadzania tego typu kontroli. Z kolei podmiot ubiegający się o zezwolenie nie ma obowiązku informowania o jego wykonaniu organu wydającego zgodę.

Liczba usuniętych drzew na terenach gminnychNIK

Potrzebna jest zmiana w przepisach

Jak wskazała we wnioskach do raportu Izba, aby skutecznie chronić zieleń w miastach, potrzebna jest zmiana w przepisach. Kluczowa jest tutaj kwestia wydawania deweloperom decyzji o warunkach zabudowy tam, gdzie nie uchwalono miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. NIK zbadała w skontrolowanych urzędach 180 "wuzetek". Ponad 53 procent z nich umożliwiało zabudowę terenów o funkcjach przyrodniczych, mimo że według studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego były one wyłączone z zabudowy właśnie ze względu na te funkcje. Większość decyzji dotyczyła budowy jednorodzinnych i wielorodzinnych budynków mieszkalnych.

Do premiera oraz ministra środowiska skierowano rekomendacje. Najważniejsza to taka zmiana w przepisach, która nie da samorządom możliwości wydawania decyzji WZ na terenach o funkcjach przyrodniczych do momentu uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania, a także zdefiniowanie w przepisach prawa regulującego system planowania przestrzennego powierzchni biologicznie czynnej.

Autorka/Autor:dg

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl