"Przedstawione zarzuty dotyczą również narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także przestępstw narkotykowych" – podała KSP na platformie X. Dodała, że czynności procesowe pozostają w toku.
KSP poinformowała również, że według szacunków miejskiego ratusza w środowym proteście udział wzięło około 30 tysięcy osób.
Po godzinie 19 komenda przekazała, że "dwóch podejrzanych zatrzymanych w czasie wczorajszych protestów, wobec których czynności procesowe były prowadzone w trybie przyspieszonym, wyrokami Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia zostało skazanych". "Sąd ocenił ich zachowanie jako czyny o charakterze chuligańskim" - podano w komunikacie.
Dwóch podejrzanych zatrzymanych w czasie wczorajszych protestów, wobec których czynności procesowe były prowadzone w trybie przyspieszonym, wyrokami Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia zostało skazanych.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) March 7, 2024
Sąd ocenił ich zachowanie jako czyny o charakterze chuligańskim.
Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście wobec trzech podejrzanych o czynną napaść na policjanta zastosowała dozór, wobec jednego z nich dodatkowo zabezpieczenie majątkowe.
Protest rolników relacjonowaliśmy na tvnwarszawa.pl>>>
14 policjantów rannych
"Zdecydowana większość protestujących manifestowała swoje poglądy pokojowo. Jednak nie zabrakło wśród nich prowokatorów, którzy atakowali policjantów, niszczyli mienie oraz próbowali wedrzeć się do centralnych organów państwowych. Badane są agresywne zachowania osób biorących udział w proteście, jak i policjantów pod kątem prawidłowości podejmowanych środków zapobiegawczych" – podała w komunikacie KSP.
Przekazała, że w wyniku incydentów, do których doszło przed Sejmem, rannych zostało łącznie 14 policjantów, którym udzielono pomocy medycznej w szpitalach.
"Obrażenia jednego z funkcjonariuszy są na tyle poważne, że musi on pozostać w szpitalu" – podała stołeczna policja.
Łącznie od godziny 11 we wtorek w związku z protestem zatrzymano 55 osób, w tym 26 w środę. Wylegitymowano ponad 1400 osób, nałożono 34 mandaty i skierowano 12 wniosków do sądu o ukaranie.
Czytaj też: "Policjanci nie byli stroną atakującą i nie prowokowali, musieliśmy się bronić"
Autorka/Autor: dg
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KSP