Opóźnione i odwoływane pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich. Po poniedziałkowym chaosie związanym z modyfikacją rozkładu wtorek przyniósł jeszcze większy bałagan na torach w aglomeracji warszawskiej. Przewoźnicy tracą cierpliwość, a zarządzająca infrastrukturą spółka PKP PLK powołała zespół, który ma zapanować nad chaosem i zapowiada od środy, 15 marca, doraźne zmiany w rozkładach.
Sytuacji na stacji Warszawa Zachodnia przyglądał się we wtorek po południu reporter tvnwarszawa.pl Tomasz Zieliński. - Pociągi są opóźnione. Niektóre po pięć minut, część po 30 i 60 minut. Są też informacje o wycofanych pociągach, które dzisiaj nie pojadą - opisał nasz reporter. - Nie ma paniki ani tłumu na peronach. Informatorzy PKP udzielają też na miejscu informacji - dodał.
"Na stacji Warszawa Zachodnia występują utrudnienia w ruchu wszystkich przewoźników. W związku z tym, pociągi SKM linii S4 i S40 w obu kierunkach mogą być opóźnione do około 45 minut" - poinformowała Szybka Kolej Miejska w porannym komunikacie. Ponadto odwołano pociąg S40 z Piaseczna do Warszawy Głównej o 8.55 i w przeciwnym kierunku o 10.25. W późniejszym komunikacie poinformowano o kolejnych odwołanych kursach linii S40, ale także S3, kursującej na trasie Legionowo Piaski-Warszawa Lotnisko Chopina.
Utrudnienia dotyczą niemal wszystkich linii Kolei Mazowieckich. Jak podają KM na swojej stronie, zakłócenia w rozkładzie dotykają linii: R1 (Warszawa-Skierniewice), R2/R21 (Warszawa-Łuków/Siedlce-Czeremcha), R3 (Warszawa – Kutno), R6/61 (Warszawa – Czyżew/Tłuszcz - Ostrołęka), R7 (Warszawa-Dęblin), R8 (Warszawa-Skarżysko Kamienna), R9 (Warszawa-Działdowo), R91 (Sierpc-Nasielsk), R92 (Legionowo-Tłuszcz) oraz wszystkich pociągów lotniskowych.
O kłopotach informował też Zarząd Transportu Miejskiego. "W związku z narastającymi utrudnieniami w rejonie stacji Warszawa Zachodnia oraz ich pochodnymi – w obrębie całego Warszawskiego Węzła Kolejowego – od godz. 7.40 do odwołania wprowadza się wzajemne honorowanie biletów KM-ZTM we wszystkich pojazdach WTP w 1 i 2 Strefie Biletowej" - przekazano w komunikacie.
W mediach społecznościowych pojawiają się także sygnały, że komunikaty na wyświetlaczach bywają błędne.
Powołano zespół, będą doraźne zmiany w rozkładach
O powody tej sytuacji zapytaliśmy biuro prasowe spółki PKP PLK, która zarządza infrastrukturą kolejową. Jak poinformowała nas Magdalena Janus, na opóźnienia wpływają prace modernizacyjne na stacji Warszawa Zachodnia. "Zakres przebudowy obejmuje między innymi wymianę torów, sieci trakcyjnej, urządzeń sterowania ruchem kolejowym. Dla zapewnienia sprawnych połączeń w trakcie realizowanej inwestycji, PLK SA wspólnie z przewoźnikami ustalają zmiany w rozkładzie" - podkreśliła Janus. Zapewniła też, że "w przypadku wystąpienia zakłóceń w rozkładzie podejmowane są działania dla zapewnienia optymalnej realizacji połączeń".
Poinformowała także, że powołano zespół składający się z przedstawicieli PKP PLK oraz przewoźników. "Wspólnie ustalone zostaną tymczasowe zmiany w rozkładzie, które zapewnią sprawniejsze połączenia na Warszawskim Węźle Kolejowym" - zapowiedziała.
- Na tę chwilę sytuacja jest analizowana przez służby Polskich Linii Kolejowych i przez przewoźników. Podejmowane są wszelkie działania, żeby podróż pasażerów przez Warszawski Węzeł Kolejowy usprawnić - przekazała nam po godzinie 17 Janus.
W wieczornym komunikacie PKP PLK przekazały, że przygotowano rozwiązania dla "sprawnej realizacji połączeń w Warszawskim Węźle Kolejowym. Od środy, 15 marca, zostaną wprowadzane doraźne działania w rozkładzie jazdy. Zarządca infrastruktury dokona korekty liczby pociągów wnioskowanych przez przewoźników. Zoptymalizowana organizacja zapewni sprawne prowadzenie ruchu pociągów na stacji Warszawa Zachodnia. Obecnie zarządca infrastruktury na bieżąco dokonuje korekty ilości pociągów przejeżdżających przez stację Warszawa Zachodnia" - czytamy. Czy korekta oznacza, że pociągów będzie mniej? Magdalena Janus przekazała nam, że "część będzie kursować na skróconej relacji, część może być odwołana".
"Pasażerów prosimy o sprawdzenie przed podróżą rozkładu jazdy pociągów. Szczegóły dostępne są na stronie i aplikacji portalpasazera.pl oraz na stronach przewoźników" - czytamy w komunikacie PKP PLK.
Wczoraj 94 opóźnione pociągi KM, dziś jeszcze gorzej
W związku z chaosem oświadczenie wydał także członek zarządu Kolei Mazowieckich Dariusz Grajda. Na wstępie przypomniał o korekcie rozkładów z 12 marca "w obrębie stacji Warszawa Zachodnia oraz całego warszawskiego węzła kolejowego". Zauważył, że zmiana polega głównie na przekierowaniu pociągów na tzw. linię obwodową, do stacji Warszawa Gdańska.
"W poniedziałek, 13 marca, opóźnione były 94 pociągi KM, które planowo przejeżdżają przez stację Warszawa Zachodnia. Dzisiaj, 14 marca, sytuacja jest jeszcze trudniejsza. Opóźnienia pociągów wynoszą nawet 100 minut. Ze względu na powyższe utrudnienia wystosowaliśmy pismo do zarządcy infrastruktury w celu podjęcia pilnych i zdecydowanych działań, które pozwolą spółce KM realizować usługi przewozowe, a podróżnym zagwarantują podróż punktualnie i w jak najlepszej jakości. Oczekujemy na jednoznaczne stanowisko PKP PLK S.A" - podkreślił Grajda.
Radni Mazowsza zaapelowali o pilne działania
We wtorek po południu radni województwa mazowieckiego wystosowali apel do PKP PLK "o pilne działania usprawniające komunikację Warszawskiego Węzła Kolejowego". Jak przypomnieli, od stycznia już dwa razy w tej sprawie zbierała się Komisja Rozwoju Gospodarczego, Infrastruktury i Przeciwdziałania Bezrobociu z udziałem przedstawicieli spółek PKP Polskie Linie Kolejowe i Kolei Mazowieckich.
Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Mazowieckiego Marcin Podsędek zaznaczył w komunikacie na ten temat, że "zarządca musi szybko i sprawnie działać w celu znormalizowania sytuacji". Z kolei Krzysztof Strzałkowski, szef Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej w sejmiku zauważył, że "problem chaosu na kolei trwa już dłuższy i może mieć tragiczne w skutkach konsekwencje". Zaapelował też do rządu, by wytłumaczył się z tej sytuacji, by uniknąć katastrofy kolejowej.
Pociąg na złym torze i "opóźnienia wtórne"
To drugi dzień z rzędu, kiedy na Warszawskim Węźle Kolejowym pasażerowie zmagają się ze skutkami utrudnień. Poniedziałek był pierwszym dniem roboczym, w którym rozpoczęły kursowanie dwie nowe linie SKM z Piaseczna do Wieliszewa (S4) oraz do stacji Warszawa Główna (S40). Debiut okazał się nieudany. Rano jeden z pociągów w okolicach stacji Warszawa Zachodnia wjechał na zły tor. Incydent popsuł oficjalną inaugurację nowych linii, w której uczestniczyli m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz marszałek województwa Adam Struzik. Samorządowcom nie udało się dotrzeć do Warszawy Głównej. Byli zmuszeni przesiąść się do autobusu.
- Komisja wyjaśni, dlaczego pociąg SKM z Piaseczna do Warszawy Głównej, w okolicy stacji Warszawa Zachodnia, wjechał na niewłaściwy tor - mówił w poniedziałek rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.
Opóźnienia powtórzyły się w popołudniowym szczycie komunikacyjnym. Jakubowski zapewniał nas, że pociągi kursują zgodnie z rozkładem. - Jeśli są jakieś opóźnienia, to mogą to być opóźnienia wtórne - wskazywał.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl