Kierowcy pojadą tunelem POW jeszcze tej jesieni - zapewniają drogowcy, ale harmonogram mogą pokrzyżować wady i usterki wykryte podczas kontroli inwestycji, bo wykonawca jest w takich przypadkach wzywany do ich usunięcia. Tak było między innymi z uszkodzonym mechanizmem do sterowania klapami systemu wentylacji. Naprawa zajęła dodatkowy miesiąc.
Kiedy tunel Południowej Obwodnicy Warszawy zostanie otwarty? To pytanie od miesięcy zadajemy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Do końca września planujemy zakończyć odbiory i testy, później już tylko oczekiwanie na wydanie decyzji o pozwolenie na użytkowanie. Powtarzamy to niezmiennie, że jesienią tego roku kierowcy pojadą tunelem - powiedział niedawno Szymon Piechowiak, rzecznik GDDKiA w rozmowie z redakcją magazynu "Polska i Świat".
Kierowcy z niecierpliwością czekają, aż ostatni odcinek POW zepnie fragment ekspresówki pomiędzy autostradą A2 przy węźle Konotopa z nowymi jezdniami w Wilanowie i Wawrze. W najnowszym komunikacie GDDKiA szczegółowo opisuje, jak przebiegają odbiory techniczne i wyjaśnia, co może się stać, jeśli w trakcie zostaną ujawnione wady i usterki.
Testy, kontrole i kalibracja systemów w tunelu
Drogowcy informują, że obecnie trwa testowanie, kalibracja i odbiór systemów bezpieczeństwa oraz zarządzania ruchem w tunelu oraz na jego objeździe wyznaczonym drogami zarządzanymi przez GDDKiA, czyli A2 i DK50. "Konieczność przetestowania 13 systemów i 11 podsystemów sterowania i zarządzania tunelem obrazuje, jak skomplikowane i unikatowe zadanie realizujemy. Aby to wykonać, musimy sprawdzić około 14 tysięcy połączeń, czyli około siedmiu tysięcy sygnałów pomiędzy urządzeniami wyposażenia a systemem sterowania i zarządzania tunelem" - wyjaśniono w komunikacie.
"Sprawdzamy ponad 130 kamer w samym tylko tunelu i 1 200 opraw oświetleniowych. Weryfikujemy 62 szafy aparatury kontrolno-pomiarowej i automatyki, w których zainstalowanych jest od kilkunastu do kilkudziesięciu urządzeń i modułów dedykowanych dla systemów wyposażenia tunelu. Testujemy urządzenia służące do zasilania wyposażenia obiektu, które są umieszczone w 112 szafach" - wyliczają drogowcy.
Do skontrolowania są też 152 klapy systemy wentylacji, co polega na wielokrotnym otwieraniu i zamykaniu poszczególnych klap pojedynczo i w grupach. Sprawdzić trzeba też działanie 88 znaków zmiennej treści i 28 sygnalizatorów w obrębie tunelu służących do zarządzania ruchem. Testy dotyczą również systemu komunikacji SOS, znajdującego się w 38 niszach ratunkowych oraz systemu monitoringu tych pomieszczeń i ich wyposażenia.
Wykryli awarię systemu wentylacji
GDDKiA opisuje, że w przypadku wykrycia awarii, wad czy uszkodzeń, wykonawca wzywany jest do naprawy. Po jej ukończeniu, prowadzona jest kolejna kontrola, a to powoduje przesunięcia w harmonogramie. Czasem są one kilkudniowe, ale mogą też sięgać kilku tygodni.
"Przykładem jest uszkodzenie mechanizmów i urządzeń służących do sterowania klapami systemu wentylacji. Proces usuwania jej skutków trwał około miesiąca i wymagał specjalistycznych działań pomiarowych, diagnostycznych i naprawczych" - przyznano w komunikacie.
Drogowcy tłumaczą też, że ze względu na prognozowane natężenie ruchu i lokalizację tunelu w silnie zurbanizowanym obszarze miejskim, takie testy są niezbędne. "Nie dopuszczamy innej możliwości niż dokładne, skrupulatne sprawdzenie jakości i poprawności działania systemów zapewniających bezpieczeństwo w tunelu" - zapewniono.
Termin otwarcia tunelu POW
Dopiero gdy pozytywnie zakończą się wszystkie kontrole i testy. Po nich będzie mogła odbyć się kontrola straży pożarnej, będąca warunkiem do złożenia wniosku do nadzoru budowlanego o wydanie pozwolenia na użytkownie. "To również złożona procedura administracyjna. Pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego muszą sprawdzić obszerną dokumentację powykonawczą, następnie przeprowadzić kontrolę w terenie i wydać decyzję o pozwoleniu na użytkowanie. Dopiero ten dokument daje nam możliwość oddania do ruchu trasy S2 wraz z tunelem pod Ursynowem. Zakładamy, że stanie się to jesienią tego roku" - podaje GDDKiA.
Na początku lipca odbył się pokazowy przejazd tunelem dla dziennikarzy. Wówczas szef GDDKiA Tomasz Żuchowski wskazywał, że realnym terminem oddania inwestycji kierowcom jest wrzesień. - Będziemy się starali, aby na jesień droga została udostępniona kierowcom. Patrząc optymistycznie, wrzesień jest terminem możliwym do uzyskania - mówił. W piątek "Gazeta Stołeczna" spekulowała, że ze względu na tempo odbiorów, nie ma na to szans. Zdaniem dziennika, drogowcy zbyt optymistycznie oszacowali harmonogram formalności.
Termin ukończenia Południowej Obwodnicy Warszawy był już kilkukrotnie przesuwany. Pierwotnie cała, składająca się z trzech etapów inwestycja, miała być oddana w sierpniu 2020 roku. Dopiero w grudniu, tuż przed świętami, udało się otworzyć dwa odcinki: od węzła Lubelska do Przyczółkowej. W przypadku tunelu pod Ursynowem, zgodnie z aneksem do umowy, wydłużono czas na ukończenie robót do końca marca 2021 roku. Powodem była między innymi długotrwała procedura uzyskiwania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej. Potem inwestor deklarował, że kierowcy pojadą tunelem w drugim kwartale 2021 roku, czego też nie udało się dotrzymać.
Od 22 grudnia kierowcy mają do dyspozycji ponad 15-kilometrowy odcinek Południowej Obwodnicy Warszawy między węzłami Warszawa-Wilanów a Lubelska wraz z nowym mostem na Wiśle. Na trasę można dostać się przez cztery węzły: Warszawa-Wilanów, Wał Miedzeszyński, Patriotów i Lubelska .Łączny koszt budowy trzech odcinków S2, stanowiących fragment Południowej Obwodnicy Warszawy, to ok. 4,6 mld zł, z czego blisko 1,7 mld zł to wysokość dofinansowania z Unii Europejskiej w ramach programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Krzysztof Nalewajko / GDDKiA