Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało trzy osoby w sprawie "warszawskiej fabryki faktur". Zdaniem funkcjonariuszy, podejrzani mieli wystawić ponad 140 fikcyjnych faktur VAT na ponad dwa miliony złotych. Na czas śledztwa objęto ich policyjnym dozorem, mają też zakaz opuszczania kraju.
Sprawa "warszawskiej fabryki faktur" toczy się od lutego 2020 roku. Grupa miała działać na terenie Mazowsza i liczyć kilkadziesiąt osób. W piątkowym komunikacie CBA informuje o zatrzymaniu trzech kolejnych podejrzanych. Do zatrzymań doszło na terenie województwa śląskiego i mazowieckiego. Dokonali ich funkcjonariusze z dwóch delegatur biura - katowickiej i warszawskiej.
W nadzorującej śledztwo Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zatrzymanym przez CBA postawiono zarzuty używania poświadczających nieprawdę faktur oraz udział w procederze ich wystawiania. Z ustaleń śledczych wynika, że chodzi o ponad 140 fikcyjnych faktur na kwotę ponad dwóch milionów złotych.
Prokurator zdecydował o środkach zapobiegawczych dla podejrzanych. To poręczenia majątkowe, zakaz opuszczania kraju i dozór policji.
Niemal 90 osób usłyszało zarzuty
Zespół prasowy CBA zaznaczył, że w wyniku działań biura oraz prokuratury część przedsiębiorców dobrowolnie zgłosiła się do urzędów skarbowych i uregulowała podatkowe uszczuplenia uzyskane z wykorzystywaniem nierzetelnych faktur VAT.
"Prokurator systematycznie kieruje do urzędów skarbowych wnioski o przeprowadzenie kontroli podatkowych wobec posługujących się nierzetelnymi fakturami VAT podmiotów gospodarczych" - wyjaśnia zespół prasowy CBA.
Grupa miała wystawić fikcyjne faktury łącznie na ponad 90 milionów złotych. 89 osobom postawiono zarzuty karne, wobec 45 do sądu trafiły akty oskarżenia, a trzy osoby pozostają w areszcie - podsumował zespół prasowy CBA.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBA