Trzaskowski wrócił do kuchni. Tym razem role się odwróciły

Małgorzata Trzaskowska dziękuje za głosy
Trzaskowski: wielkie podziękowanie dla wszystkich warszawianek i warszawiaków, mam nadzieję, że was nie zawiodę
Źródło: ZDJĘCIA ORGANIZATORA
Jak zapowiedział, tak zrobił - wrócił do kuchni. Tym razem to Rafał Trzaskowski stoi przy garnkach, a jego żona odpoczywa przy stole, dziękując za głosy oddane na męża w wyborach samorządowych. Nowe nagranie pojawiło się w mediach społecznościowych prezydenta Warszawy.

Wideo opublikowane we wtorek jest krótkie, trwa dziewięć sekund. - Dziękuję, kochani za wielką mobilizację w wyborach samorządowych i za powrót do normalności - mówi na nim Małgorzata Trzaskowska, siedząca przy kuchennym stole. Obok widać odwróconego tyłem Rafała Trzaskowskiego, który uwija się przy kuchence.

Nowe nagranie to odpowiedź na świąteczne życzenia włodarza stolicy. W filmie, który szybko zniknął z mediów społecznościowych, Trzaskowski składał życzenia z okazji Świąt Wielkanocnych. Żona gotowała, on siedział na krześle. Wideo spotkało się z krytyką za stereotypowość: mężczyzna siedzi, kobieta pracuje w kuchni. Trzaskowski uderzył się w pierś, przeprosił, przyznał, że film był błędem. Przez kolejne dni tłumaczył, że to on w domu "jest kucharzem".

Zwycięstwo w pierwszej turze

W wieczór wyborczy po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników nawiązał do niefortunnego nagrania. Zwrócił się do żony: - Gosiu, dziękuję ci bardzo, wreszcie będę mógł wrócić na należne mi miejsce, przy kuchni.

Rafał Trzaskowski w wyborach samorządowych uzyskał 444 006 głosów, co dało mu poparcie na poziomie 57,41 procent. Oznaczało to zwycięstwo w pierwszej turze.

Czytaj także: