Według stołecznego ratusza jest to pierwsza na świecie analiza oparta na tak dużej próbie danych pozyskanych od wielu operatorów. Dane do opracowania przekazały firmy: Bolt, Dott, Lime, Tier, które mają hulajnogi w Warszawie. W raporcie uwzględniono również dane z systemu Nextbike, czyli operatora roweru miejskiego Veturilo. Za opracowanie odpowiadał Łukasz Nawaro, specjalista od mikromobilności z Uniwersytetu Warszawskiego, który współpracował z zespołem Biura Strategii i Analiz w urzędzie miasta. Analizą objęto przejazdy wykonane w okresie od marca 2021 do listopada 2022 roku.
Rowery najpopularniejsze wiosną
Autor opracowania w pierwszej kolejności wziął na tapet czas podróży na sieciowych hulajnogach i rowerach miejskich. W przypadku hulajnóg przejazd trwa średnio 8 minut 16 sekund (mediana - 5 minut 43 sekundy). Dystans jaki średnio pokonują ich użytkownicy wynosi 1111 metrów (mediana - 814 m).
Natomiast podróże Veturilo są dłuższe, trwają średnio 14,5 minuty (mediana ponad 11,5 min) i odbywają się na dłuższych dystansach - 2420 metrów (mediana 1751 m).
Zainteresowanie e-hulajnogami wzrasta w piątki i soboty, a Veturilo w soboty i niedziele. Bez niespodzianki w weekendy wydłuża się też czas przejazdów na rowerach miejskich. Autor raportu zauważył, że hulajnogi są częściej wykorzystywane w nocy. Jest to 10 procent wszystkich przejazdów wykonywanych przez całą dobę.
Analiza ruchu w ujęciu całorocznym pokazała, że 42 procent przejazdów hulajnogami odbywa się w okresie od czerwca do sierpnia, 35 proc. od września do listopada, 19 proc. w okresie marzec-maj, a tylko 4 proc. od grudnia do lutego.
W przypadku rowerów miejskich od czerwca do sierpnia odbywa się 47 proc. podróży, w okresie marzec-maj 28 proc., a od września do listopada 25 proc. Zimą system Vetrurilo jest niedostępny.
Dokąd rowerem, a gdzie hulajnogą?
Podróże e-hulajnogami w Warszawie mają charakter wyspowy i skoncentrowany: duża część przejazdów odbywa się na obszarze ścisłego centrum (także przejazdy przez Wisłę) oraz centrów biurowych lub obszarów turystycznych. Przewagę hulajnóg nad rowerami zaobserwowano na Marszałkowskiej, Krakowskim Przedmieściu, Nowym Świecie, w okolicy ronda ONZ, plaży Poniatówki i ronda Waszyngtona.
System Veturilo ma bardziej rozproszony charakter, ale szczególnie często podróże wypożyczanymi rowerami odbywają się w obszarze kampusów studenckich: Politechniki, UW, SGH, WUM, UKSW; na Ursynowie wzdłuż linii metra; wzdłuż linii Wisły na północ od Centrum Nauki Kopernik oraz Pradze Północ.
W opracowaniu przedstawiono też wnioski z korelacji pomiędzy hulajnogami i rowerami miejskim a środkami transportu zbiorowego. Wykazano, że około 25 proc. przejazdów e-hulajnogą kończy się w promieniu 70 metrów od przystanku autobusu linii przyspieszonej, przystanku tramwajowego lub wejścia do metra. Ten sam wskaźnik dla Veturilo wynosi około 52 proc.
Zatem uzupełniająca rola mikromobilności w ramach systemu transportu publicznego występuje zarówno w przypadku rowerów i hulajnóg, jednak ma ona zdecydowanie większą skalę w przypadku Veturilo. Autor raportu wskazuje, że w przypadku e-hulajnóg widać większą integrację ze stacjami metra, zwłaszcza na linii M1.
Użytkownicy hulajnóg nie parkują przy stojakach
W raporcie przyznano, że parkowanie hulajnóg w obszarze stojaków wyznaczonych przez Zarząd Dróg Miejskich nie przyjęło się najlepiej. Tylko 6 procent podróży kończy się w obrębie parkingu. Jednak spośród tych podróży, które zakończyły się w promieniu 30 metrów od wyznaczonego miejsca, jedna trzecia użytkowników zdecydowała się jednak zaparkować w pobliżu stojaka.
Autorzy raportu oszacowali całkowitą liczbę użytkowników e-hulajnóg w Warszawie na ok. 100 tysięcy, a regularnych ich użytkowników na 10-20 tysięcy. Przeciętnie z hulajnóg korzysta się kilka razy w miesiącu.
Natomiast liczba użytkowników Veturilo wynosi 146 tysięcy (osób, które zarejestrowały się w nowym, aktywnym od 2023 roku, systemie wypożyczeń rowerów w stolicy).
Autorka/Autor: dg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawa