Jak przypomina w komunikacie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, budowa kolektora wiślanego wzdłuż Wisłostrady rozpoczęła się w grudniu 2020 roku. Spółka zapowiada, że nowy kolektor będzie w stanie pomieścić około 50 tysięcy metrów sześciennych ścieków i wód opadowych, "co w czasie intensywnych opadów w istotny sposób ograniczy ryzyko powstawania zalewisk i podtopień, a także uruchamiania się tzw. przelewów burzowych do Wisły". Nadmiar wody kolektor skieruje do oczyszczalni Czajka.
Do wykonania tunelu na drugim etapie budowy wykorzystano głowicę z tarczą drążącą. Barbara to 145-tonowa maszyna o średnicy tarczy 3,8 metra. Na głębokości blisko 14 metrów przez ostatnie 18 miesięcy wydrążyła tunel o długości blisko 5400 metrów.
Obecnie w trakcie realizacji jest także pierwszy etap budowy kolektora – to odcinek od ulicy Karowej do Mostu Gdańskiego. Ostatni, trzeci etap, jest w fazie projektowania. Do drążenia tego odcinka, od komory połączeniowej z kolektorem Bielańskim do zakładu przy ulicy Farysa, także będzie użyta tarcza Barbara.
Inwestycja wykonywana metodą mikrotunelingu
Kolektor o długości 9,5 kilometra jest wykonywany metodą mikrotunelingu. A to oznacza, że za głowicą drążącą tunel pod ziemię wpychane są kolejne elementy rurociągu. Całość będzie umieszczona na głębokości od sześciu do 15 metrów pod powierzchnią wzdłuż ulic: Wybrzeże Kościuszkowskie, Wybrzeże Gdańskie i Wybrzeże Gdyńskie. Jego podstawowa średnica wyniesie 3,2 metra, dzięki czemu będzie w stanie pomieścić około 50 tysięcy metrów sześciennych wód opadowych i ścieków.
MPWiK przypomina, że koszt inwestycji to prawie 600 milionów złotych. Prace są współfinansowane ze środków Unii Europejskiej, a ich zakończenie planowane jest do końca 2023 roku.
Autorka/Autor: dg/gp
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: MPWiK