– Możemy zobaczyć osadnictwo, jakie było tutaj w XI wieku. Możemy też poużywać przedmiotów, które były wtedy stosowane. Wziąć do ręki miecz, strzelić z łuku czy zobaczyć legendarny karabin "Błyskawica" – mówi wiceprezydent Jarosław Jóźwiak.
Historia Warszawy "w inny sposób"
To wszystko jest możliwe dzięki wirtualnemu wehikułowi czasu, który uruchomiono w Pałacu Kultury i Nauki. – Osoba, która wejdzie do pałacu, może założyć specjalne gogle i zobaczyć współczesny świat, ale kilkaset lat wcześniej – mówi Piotr Baczyński, twórca aplikacji.
- Obecnie, kiedy świat bardzo goni i dzieci często narzekają, że lekcje historii są nudne, chcieliśmy pokazać historię Warszawy i tego jak powstawała w inny sposób – dodaje prezes zarządu PKiN Renata Kaznowska.
Świat przez gogle
Po założeniu gogli, słuchawek i wzięciu do rąk specjalnych kontrolerów można wyruszyć w podróż w czasie, w której towarzyszy lektor o imieniu Wars. "Horyzont historii" to – jak zapewniają twórcy – pierwsza taka aplikacja na świecie.
- To kilkadziesiąt tysięcy godzin pracy. Każdy przedmiot, który widzimy w tej aplikacji, każdy miecz czy szczerbiec wymagał pracy wielu osób. Trzeba było stworzyć model, odteksturować go, dodać odpowiednie dźwięki i doprecyzować dziesiątki szczegółów – przekonuje Piotr Baczyński.
Lot nad współczesną Warszawą
Największym wyzwaniem okazała się jednak warstwa historyczna. Początki Warszawy są bowiem słabo udokumentowane. – Aż do XVI wieku nie zachowały się żadne wizerunki. Wiedzę czerpiemy głównie z wykopalisk i opisów. Na pewno nie z jakichś panoram – mówi varsawianista Jarosław Zieliński.
Wirtualna wycieczka na historii się jednak nie kończy. Finałem podróży jest bardzo realny przelot nad współczesną Warszawą. – Widzimy z góry Pałac Kultury ze wszystkich stron czy Stadion Narodowy. Kiedy jednak spojrzymy w dół, to nie widzimy żadnej podłogi i robi to w pierwszej chwili duże wrażenie – mówi wiceprezydent Jóźwiak.
Do niedzieli "Horyzont historii" w Pałacu Kultury można testować za darmo.
CZYTAJ TAKŻE: Policjanci zjeżdżają na linach z Pałacu Kultury:
Mundurowi zjeżdżali na linach z PKiN
kw