Część z osób, które walczyły o stolicę w 1944 roku, dziś nie może sobie pozwolić na pobyt w Domach Pomocy Społecznej. Muszą prosić o pomoc rodzinę i bliskich. Ale jest szansa, że wspomoże ich państwa i samorząd.

"O ciężkiej sytuacji Powstańców informował prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz Związek Powstańców Polskich. Wskazał, że część Powstańców, którzy mieszkają obecnie w DPSach, ma na tyle niskie dochody, że nie może samodzielnie zapłacić za swój pobyt. Bohaterowie muszą prosić o pomoc w przetrwaniu rodzinę lub znajomych. Prezydent Gronkiewicz-Waltz przesłała wstępną propozycję rozwiązań systemowych posłom PO" – informuje w mailu wysłanym do naszej redakcji Marcin Święcicki, poseł Platformy Obywatelskiej.I dodaje, że partia złożyła projekt ustawy, która ma zapewnić powstańcom darmowy pobyt w takich domach.

Kilka milionów złotych

Kosztami pobytu podzieliłby się po połowie rząd z samorządem. "Szacuje się, że z takiej propozycji w najbliższym roku mogłoby skorzystać ok. 300 Powstańców. Z kolei według mojej oceny to będzie nie więcej niż ok. 100 osób" - wyjaśnia Święcicki.Przypomina również, że wprawdzie kombatanci mają pierwszeństwo przy przyjęciach do DPS, ale niezależnie od zasług, muszą płacić pełny koszt pobytu w takim ośrodku. PO podkreśla, że w zależności od tego, ile osób skorzysta z takiej propozycji, koszt dla budżetu państwa wyniósłby od 3 do 9 mln zł rocznie i tyle samo dla kasy miasta.

CZYTAJ TEŻ: Powstańcy zbierają a mogiły kolegów

"Nie zapomnij o nas Powstańcach Warszawskich"

ran/mś