W tych miejscach kąpiel jest niebezpieczna

Nowe czarne punkty
Nowe czarne punkty
Źródło: Google
Jedenaście nowych miejsc dołączy do czarnej listy kąpielisk na Mazowszu. Niebezpieczne zbiorniki wodne oznaczane są tzw. czarnymi punktami. W tym roku pojawi się kolejnych 11 tablic ostrzegawczych. W sumie w województwie będzie ich już 132.

Kolejne czarne punkty wyznaczono w miejscowościach: Warka (rzeka Pilica), Kępiste-Borowe (wyrobisko pokopalniane), Lutomierzyn (Żwirownia), Przyborowice Dolne (Żwirownia), Burlaki-Holendry (rzeka Narew), Iłża (rzeka Iłżanka i nad jeziorem), Śladów (rzeka Wisła), Niewiadoma (zalew „Niewiadoma”), Szydłowiec (wyrobisko skalne) i Wysoka (wyrobisko pokopalniane).

Statystyki policyjne nie pozostawiają złudzeń. - Wakacje to najniebezpieczniejszy czas jeśli chodzi o zdarzenia wodne. Nasza akcja skierowana jest właśnie do osób wypoczywających nad wodą. Chcemy, aby unikali oni miejsc niebezpiecznych. Mam nadzieję, że dzięki tej akcji statystyki w końcu zaczną spadać, a osoby korzystające z kąpielisk będą zachowywały szczególną ostrożność tam, gdzie widnieją znaki ostrzegawcze. Niestety na Mazowszu mamy bardzo wiele kąpielisk niestrzeżonych, które nie zawsze są bezpieczne – podkreślił podczas konferencji prasowej marszałek Adam Struzik.

– Czarne punkty nad wodą, to znaki mające pobudzić wyobraźnię i zmusić do refleksji. Woda jest żywiołem, który potrafi pokazać, że często ma przewagę nad ludźmi i nie można go nigdy lekceważyć. Zwłaszcza rzeka Wisła stwarza wiele niebezpieczeństw - mówił mł. insp. Hubert Kowalczewski Zastępca Komendanta Stołecznego Policji.

W ubiegłym roku w mazowieckim utonęły 63 osoby, z czego 5 osób utonęło w stolicy. W tym roku w Warszawie policjanci podjęli już trzy akcje ratownicze nad wodą.

Alkohol i brawura

Przyczyną wypadków na wodzie jest najczęściej alkohol i brawura. Wiele z nich wydarza się z powodu braku świadomości, jak wielkie zagrożenia kryją pozornie spokojne wody.

Czarne punkty wodne są ustawiane nie tylko tam, gdzie doszło już do utonięć, ale również w miejscach, gdzie nurt wody lub nagły uskok, mogą stwarzać niebezpieczeństwo. Dzięki czarno - żółtej grafice tablice są proste i czytelne. Ponadto są zawsze ustawione w widocznym dla wszystkich miejscu.

Postawienie tablic w czarnych punktach to koszt 5 tysięcy złotych. Pieniądze zapewnił samorząd województwa mazowieckiego. Miejsca, w których staną znaki, wytypowały Komendy Wojewódzka i Stołeczna Policji.

Policja i urzędnicy o czarnych punktach mówią co roku:

Nowe czarne punkty nad wodą

md//ec

Czytaj także: