- 25 stycznia od godziny 7:00 do 9:00 mogą wystąpić utrudnienia w kursowaniu pociągów na linii WKD w zakresie trudnym do przewidzenia. Zwracamy się do wszystkich pasażerów o korektę planów uwzględniającą możliwość znaczących utrudnień – czytamy w komunikacie WKD.
- Pracownicy Szybkiej Kolei Miejskiej nie biorą udziału w strajku zapowiadanym przez Konfederację Kolejowych Związków Zawodowych w najbliższy piątek. Jednakże utrudnienia spowodowane zatrzymaniem pociągów innych przewoźników dotknąć mogą także warszawską SKM - informuje spółka.
W strajku nie będą też uczestniczyć Koleje Mazowieckie, ale ich pociągi także mogą stanąć.
TUTAJ MOŻNA ZNALEŹĆ INFORMACJE O ZMIANACH W RUCHU W CZASIE STRAJKU
Nie podają lokalizacji
– Na razie nie podajemy dokładnych lokalizacji miejsc, w których dyżurni ruchu wstrzymają ruch. Warszawa jest brana pod uwagę tak samo jak wiele innych miast w kraju. Zakładamy, że ruch będzie wstrzymywany na większych węzłach kolejowych – mówi Grzegorz Herzyk, rzecznik prasowy związku zawodowego dyżurnych ruchu.
Jak dodaje, jeśli będzie wstrzymywany ruch, to staną pociągi różnych przewoźników. – Nikt nie będzie patrzył czy to pociąg Kolei Mazowieckich czy innego przewoźnika. Po prostu będzie wstrzymany ruch na danym węźle – precyzuje Herzyk.
Kolejarze bronią ulg
Powodem strajku jest spór między związkami a pracodawcami, dotyczący wysokości ulg przejazdowych dla kolejarzy. Zarząd PKP ogłosił jesienią, że dotychczasowe ulgi będą obniżone z obowiązujących obecnie 99 proc. do 80 proc. Władze PKP chcą też całkowicie odebrać prawo do ulg emerytom kolejowym i dzieciom kolejarzy.
Kolejarze zapowiadali już w grudniu, że jeśli zarząd spółki nie wycofa się z tych propozycji, zorganizują strajk.
15 stycznia miało się odbyć kolejne spotkanie mediacyjne między związkowcami a władzami spółek kolejowych. Tego dnia jednak poinformowano, że rozmowy zawieszono do 25 stycznia. Do tego czasu Związek Pracodawców Kolejowych ma przedstawić system ulg dla kolejarzy wśród przewoźników nie związanych z PKP, takich jak Koleje Śląskie, Wielkopolskie, czy Dolnośląskie.
Jak się okazało, 15 stycznia informacje pracodawców na ten temat były niekompletne, co było powodem przerwy w mediacjach.
bf/b