Policjanci dostali informację, że na jednym z podwórek pojawił się mężczyzna, który dzień wcześniej zaczepiał w tym miejscu małoletniego. Miał on obserwować, a następnie dopuścić się innej czynności seksualnej wobec kilkuletniego chłopca.
Mundurowi odnaleźli człowieka pasującego do opisu podanego przez dziecko. Wylegitymowany 47-latek stwierdził, że kilka razy, wracając z pracy, rozmawiał z chłopcem i czytał z nim gazety. Został zatrzymany.
Grozi mu do 12 lat więzienia
Na podstawie zebranych materiałów prokurator przedstawił mu zarzut dopuszczenia się innej czynności seksualnej wobec małoletniego poniżej lat 15. Decyzją sądu 47-latek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Za tego typu przestępstwo grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Jak się okazało, mężczyzna był już wcześniej zatrzymywany w związku z podobną sprawą.
KSP/mz