Po otrzymaniu wezwania na miejsce pojechały aż trzy wozy. Spodziewający się groźnego pożaru strażacy wbiegli na trzecie piętro budynku i zobaczyli... przypalony garnek na kuchence.
Zalali go wodą i tym samym interwencja się skończyła. - Okazało się, że nie ma większego zagrożenia, więc zakończyliśmy akcję – mówi przedstawiciel biura prasowego straży pożarnej.
Mężczyzna, w którego mieszkaniu spalił sie garnek został zabrany do szpitala. - Dlatego, że w mieszkaniu było duże zadymienie - mówi Marcin Gula, reporter tvnwarszawa.pl. - Później było od niegu czuć alkohol - dodaje.
Mapy dostarcza Targeo.pl
ran/roody
Źródło zdjęcia głównego: | Sarasota Police Department