W niedzielę w szpitalu zmarła jedna z siedmiu osób rannych w wypadku, do którego doszło w sobotę w Ossowie. Przyczyny tragicznego zdarzenia zbadają biegli. Jak zastrzega policja, zadanie będzie utrudnione, ponieważ zginęli obaj kierowcy.
Jak poinformowała w niedzielę stołeczna policja, trzecią ofiarą tragicznego w skutkach wypadku jest 19-latek.
– To kierowca hondy, która brała udział w zderzeniu – powiedział Robert Opas z KSP.
Badają przyczyny
Wciąż badane są przyczyny wypadku. Jak podał w poniedziałek Opas, ustalenie ich może nie być łatwe, ponieważ zginęli obaj kierowcy.
- Dokładne przyczyny ustalą biegli. Jedna z hipotez jest taka, że fiat mógł nie zachować ostrożności przy wyprzedzaniu. Z relacji świadków wynika, że honda jechała prawidłowo swoim pasem - dodał.
Tragiczny wypadek
Do wypadku doszło w sobotę po południu. Fiat zderzył się czołowo z hondą. Na miejscu zginęły dwie osoby, a siedem zostało zabranych do szpitala.
Pojazdy były tak zniszczone, że strażacy musieli wydobyć rannych przy pomocy specjalistycznego sprzętu. W akcji ratunkowej brał udział helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
bf/r//su/b
Źródło zdjęcia głównego: Jagoda Rosiak / warszawa@tvn.pl