Powinna być jedna lista wyborcza opozycji. Bo im mniej list, tym lepiej - powiedział w wywiadzie dla "Super Expressu" Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. Przyznał też, że zastanawia się, czy "wystartować w wyborach parlamentarnych czy samorządowych".
W opublikowanym w poniedziałek w "Super Expressie" wywiadzie Trzaskowski ocenił, że najlepszym rozwiązaniem w przyszłych wyborach parlamentarnych jest jedna lista wyborcza opozycji. - Szukam tego, co łączy, szukam punktów wspólnych, dlatego cieszę się, że udało się namówić wszystkie partie opozycyjne do zgromadzenia wokół punktów samorządowych i uznania ich za podstawę programu przyszłego rządu - powiedział wiceszef PO. Trzaskowski dodał, że program jest najważniejszy.
"Kaczyński musi przegrać wybory", żeby uczciwie wybrać prezydenta
Po raz pierwszy przyznał też, że rozważa start w wyborach parlamentarnych. - Przede mną poważna decyzja, czy powinienem wystartować w wyborach parlamentarnych, czy samorządowych. Zdecydowałbym się na taki ruch, tylko jeśli miałoby to się przyczynić do wypracowania szerszego porozumienia opozycji. Z drugiej strony jest moja pasja - Warszawa. Jedno jest pewne - trudno będzie mówić o równych, uczciwych wyborach samorządowych, a potem prezydenckich, jeśli nie wygramy parlamentarnych. Trzeba powiedzieć wyraźnie - Jarosław Kaczyński musi przegrać wybory parlamentarne, żeby Polacy mogli w sposób wolny i uczciwy wybrać swojego prezydenta - powiedział wiceszef PO.
- Pamiętajmy, że celem jest wygrana, ale też wspólny pomysł na najważniejsze wyzwania stojące przed krajem - ocenił. Podkreślił, że im mniej list wyborczych - tym lepiej. - Droga do ich ograniczenia są rozmowy programowe, współpraca wszystkich środowisk demokratycznych i ograniczenie osobistych ambicji - powiedział.
Trzaskowski zaznaczył, że "Polacy mają nadzieję na zmianę kursu. Na zajęcie się serio edukacją , służba zdrowia, finansami publicznymi i budżetami domowymi obywateli, których przygniata dzisiaj inflacja, drożyzna i dramatyczne koszty kredytów". -Oczekują, że uporządkujemy nasze relacje z sąsiadami i będziemy wspierać jedność Unii i NATO. To wszystko jednoczy opozycję - powiedział.
Zapytany, czy w KO jest zgoda co do jednej listy odparł, że "jednej listy nie buduje się za pomocą wywiadów prasowych, ale uczciwymi rozmowami z partnerami".
Walka z kryzysem klimatycznym, rozdział państwa od Kościoła, 500 plus zostanie
Odnosząc się do oferty programowej, z jaką opozycja pójdzie do wyborów wymienił m.in. praworządność i przywrócenie istotnej roli Polski na arenie międzynarodowej, a także walkę z kryzysem klimatycznym i rozdział państwa od Kościoła. Zapewnił, że utrzymane zostaną duże programy społeczne jak 500 plus.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24