Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział program dofinansowania wizyt u lekarzy specjalistów. Około siedmiu milionów dopłaty z budżetu miasta miałoby pokryć koszty dodatkowych dyżurów w co najmniej 20 stołecznych przychodniach. Propozycja jest kolejną odsłoną pakietu "Zdrowa Warszawa".
Czwartkową konferencję prasową kandydat zorganizował przed przychodnią na Chełmskiej. Jak tłumaczyła radna Platformy Obywatelskiej Aleksandra Gajewska, kolejna propozycja z pakietu "Zdrowa Warszawa" jest odpowiedzią na problemy mieszkańców, których "największą bolączką jest to, jak długo czekają w kolejce na wizytę u specjalisty".
Co najmniej 20 przychodni
- Kolejki w służbie zdrowia to jeden z tematów, który wszystkim spędza sen z powiek. Warszawa może częściowo choćby pomóc w rozwiązaniu tego problemu, bo wiadomo, że rząd daje za mało pieniędzy na specjalistów, zwłaszcza dla takich miast jak Warszawa - podkreślił Trzaskowski.
Rozwiązaniem miałoby być wprowadzenie pilotażowego programu dofinansowania wizyt u lekarzy czterech specjalności: okulistów, kardiologów, alergologów i ortopedów. Jak tłumaczył kandydat, to właśnie do tych specjalistów ustawiają się najdłuższe kolejki. - Chcemy, żeby przynajmniej w jednej przychodni w każdej z warszawskich dzielnic były dodatkowe dyżury lekarzy, za które zapłaci miasto - dodał.
Trzaskowski zobowiązał się do wprowadzenia programu w co najmniej 20 przychodniach. - Wyliczyliśmy, że jest możliwe, żeby rocznie Warszawa sfinansowała aż 60 tysięcy dodatkowych dyżurów, co powinno rozładować przynajmniej część kolejek w tych najbardziej obleganych specjalizacjach. Oczywiście, my nie rozwiążemy całego problemu, ale to mogłoby w sposób znaczny skrócić w Warszawie kolejki. A przecież to jest jeden z największych problemów, z którymi się w Warszawie i innych miastach borykamy - podkreślił kandydat.
Z wyliczeń sztabu Koalicji Obywatelskiej wynika, że pokrycie kosztów pilotażu wymagałoby siedmiu milionów złotych.
Zapytaliśmy sztab Rafała Trzaskowskiego, czy przygotowując założenia programu dofinansowania dyżurów lekarzy specjalistów, pod uwagę wzięto dane dotyczące liczby lekarzy pracujących w publicznych przychodniach. Chcieliśmy też wiedzieć, czy dofinansowanie dodatkowych dyżurów faktycznie rozwiąże problem piętrzących się kolejek, jeśli okaże się, że brakuje lekarzy, którzy mogliby pracować na dodatkowych 60 tysiącach dyżurów.
"Analizowaliśmy liczbę lekarzy pracujących w Warszawie. Wybraliśmy te specjalizacje, w których – naszym zdaniem – liczba lekarzy jest wystarczająca, żeby znaleźć chętnych lekarzy na dodatkowe dyżury - opłacone przez miasto" - czytamy w odpowiedzi sztabu.
Dalej współpracownicy Trzaskowskiego podali, że celowo nie uwzględnili kilku specjalizacji, np. endokrynologów. "Po analizie doszliśmy do wniosku, że tych specjalistów jest zbyt mało - nawet w Warszawie - by miasto mogło zagwarantować dodatkowe wizyty. W obszarze tej specjalizacji i kilku innych pilnie potrzeba rozwiązań systemowych na poziomie krajowym" - tłumaczą.
"Unikalny pomysł"
Gościem czwartkowej konferencji prasowej była Ewa Malinowska-Grupińska, przewodnicząca Rady Warszawy. - Wydaje się, że to dość unikalny pomysł. Mam nadzieję, że inne samorządy także wprowadzą podobny program. To na pewno nie jest problem tylko Warszawy. Jednak Warszawa, do której przyjeżdża bardzo dużo osób spoza granic naszego miasta, najbardziej to odczuwa - mówiła.
Malinowska-Grupińska wskazywała też na korzyści dla pacjentów płynące z pomysłu Trzaskowskiego. - Jeżeli pacjent przyjdzie do specjalisty, to dla niego zmieni się to tylko o tyle, że będzie krócej czekał. Nie musi iść w żadne inne miejsce, nie musi iść do szpitala - wyjaśniła. - Krótsze kolejki do specjalisty w przychodni oznaczają też krótsze kolejki na SOR. Rozwiązujemy dwa problemy za jednym zamachem - oceniła.
Przewodnicząca Rady Warszawy dodała też, że liczy na to, iż program będzie w przyszłości rozwijany. Porównała go do programu in vitro finansowanego z budżetu miasta, dzięki któremu urodziło się już blisko 30 dzieci.
W środę Rafał Trzaskowski rozpoczął przedstawianie propozycji z pakietu "Zdrowa Warszawa". Jego pierwszą deklaracją było finansowanie trzech programów szczepień z budżetu miasta. Zapowiedział też, że w najbliższych dniach będzie kontynuował zobowiązania związane z tematyką zdrowotną.
Główne zdjęcie: Shutterstock
kk/mś