Tragiczny wypadek w sylwestrową noc. Zginęła kobieta, kierowca BMW pijany

W nocy na Woli zderzyły się BMW i citroen. Jedna osoba zginęła. - Kierowca BMW miał ponad 1,7 promila alkoholu. Po wyjściu z samochodu zaczął uciekać - poinformowała policja. Mężczyzna został zatrzymany. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Do śmiertelnego wypadku doszło chwilę przed północą. – Na skrzyżowaniu ul. Leszno i Okopowej zderzyły się citroen i BMW – przekazała Magdalena Bieniak z komendy stołecznej policji. Auta wylądowały na torowisku tramwajowym.

W wypadku zginęła pasażerka citroena. – To 59-letnia kobieta. Zginęła na miejscu – poinformowała Bieniak. Jak dodała, kierujący BMW wyszedł z samochodu o własnych siłach i zaczął uciekać. - Zatrzymali go policjanci - zaznaczyła.

"Miał ponad 1,7 promila"

Po badaniu alkomatem okazało się, że 25-letni mężczyzna był pijany. – Miał ponad 1,7 promila alkoholu. Został zabrany na komisariat na Woli, a stamtąd do prokuratury, gdzie jeszcze dziś zostanie przesłuchany – przekazała policjantka.

Jak dodała, funkcjonariusze wyjaśniają dokładne okoliczności zdarzenia. – Ponieważ wypadek był śmiertelny, śledztwo będzie prowadzone pod nadzorem prokuratury. Zbieramy materiał dowodowy i przesłuchujemy świadków – zaznaczyła.

"Do 12 lat więzienia"

Przed godz. 18 dodała, że mężczyzna usłyszał już zarzut. - Prokurator postawił mu zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości i nieudzielenie pomocy. Za ten czyn grozi mu do 12 lat więzienia - podała Bieniak.

Śledczy wnioskowali o tymczasowy areszt dla podejrzanego. W sobotę sąd podejmie decyzję w tej sprawie. Mężczyzna zaczeka na nią w policyjnej celi.

Tragiczny wypadek na Woli

Przypominamy, że policja wciąż szuka kierowcy czarnego mercedesa, który kilka dni temu na ul. św. Wincentego śmiertelnie potrącił przechodzącą przez jezdnię 16-latkę:

Śmiertelne potrącenie na Targówku

jk/ec

Czytaj także: