Dwie osoby zginęły, a jedenaście zostało rannych w wypadku, do którego doszło we wtorek wieczorem na trasie lubelskiej. Autokar zderzył się tam z samochodem osobowym. Przez kilka godzin droga była nieprzejezdna w obu kierunkach.
Autokarem podróżowali Ukraińscy turyści. Policja informuje, że właśnie wracali do kraju: - W wypadku zginął polski kierowca samochodu osobowego oraz kierowca autokaru narodowości ukraińskiej - informuje Piotr Świstak ze stołecznej policji - Ranni to także obywatele Ukrainy - dodał.
Wszyscy poszkodowani zostali rozwiezieni do warszawskich szpitali. Czterech z nich jest ciężko rannych.
"Jechał na Ukrainę"
Do wypadku rejsowego autokaru jadącego na Ukrainę z samochodem osobowym marki opel doszło w poniedziałek po 19.00 w miejscowości Wola Ducka.
Jak do tego doszło, opisywał na antenie TVN24 nasz reporter.
- Autobus marki Neoplan, jadący w stronę Lublina, zderzył się z wyjeżdżającym z ulicy Narutowicza samochodem osobowym marki opel. Po uderzeniu pojazdy wpadły do rowu. Autokar częściowo przygniótł samochód - relacjonował Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Policja na razie nie ustaliła jeszcze dlaczego doszło do wypadku.
Na miejsce przyjechały znaczne siły policji, straży pożarnej i prokurator. W akcji wzięło udział 10 jednostek straży pożarnej, państwowej i ochotniczej, oraz dwa specjalistyczne zastępy ratownicze. Zabezpieczone zostały wycieki benzyny i olejów.
Mówi Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl
Później dodał, że autobus musi zostać postawiony na koła i odholowany, zaś pozostałości opla uprzątnięte.
Wypadek w Woli Duckiej
Tragiczny wypadek pod Warszawą
Droga zablokowana, objazdy
Trasa nr 17 była zablokowana przez kilka godzin. Udało się ją udrożnić przed północą. - Ulica jest przejezdna. Działania służb zakończyły się w nocy - poinformowała we wtorek po 6.00 Karolina Pardej, rzecznik otwockiej policji.
Tragiczny wypadek pod Warszawą
wp/mz