Policjanci z Wiązowny zatrzymali trzech młodych mężczyzn podejrzanych o dewastację toalety w tamtejszym skateparku. Jeden z nich postanowił dobrowolnie poddać się karze. Dwóch pozostałych odpowie przed sądem.
- Przez toaletę, znajdującą się przy wiązowskim skateparku, można powiedzieć - przeszło "tornado" - opisuje Daniel Niezdropa z otwockiej komendy powiatowej. Zniszczenia odkryli pracownicy obiektu.
W środku pomieszczenia, jak opisuje policja, zastali połamaną spłuczkę, zniszczony kosz na śmieci, połamane uchwyty i dozowniki, powyginane poręcze dla niepełnosprawnych. Zniszczeniu uległa też bateria w umywalce i siłownik drzwi wejściowych.
Na trop podejrzanych policjanci wpadli dobę po otrzymaniu zgłoszenia o dewastacji. Najpierw zatrzymali 17 i 18-latka pochodzących z gminy Wiązowna. - Materiał dowodowy, zebrany przez policjantów z zespołu kryminalnego, wstępnie wykazał, że zatrzymani mieli związek z dewastacją sanitariatu - zaznacza Niezdropa.
Następnego dnia zatrzymany został jeszcze 21-letni mieszkaniec Otwocka. Cała trójka usłyszała zarzut umyślnego uszkodzenia toalety. Najstarszy z zatrzymanych dobrowolnie poddał się karze. Młodsi staną przed sądem. Grozi im do pięciu lat więzienia.
kk