Ostatnio o Legii zbyt wiele dobrego powiedzieć nie można. W pierwszych dwóch kolejkach wywalczyła zaledwie punkt. Potem nie powiodło się jej w pucharach. Z Astany wróciła z porażką 1:3 i niepokojem, że plany o grze w Lidze Mistrzów trzeba będzie odłożyć na następny rok.
Artykuł TVN24 (Wymiana ciosów w meczu przyjaźni. Śląsk zdobywa pierwsze punkty): 760635Starcie z Sandecją było przerywnikiem w rywalizacji z Kazachami. W sobotę trener Jacek Magiera posadził na ławce kilku podstawowych zawodników, między innymi Guilherme i Thibauta Moulina. To znów była Legia powolna, niedokładna, momentami wręcz chaotyczna.
Sandecja nie zamierzała szarżować. Wiadomo było, że postawi na defensywę i będzie czekać na kontry. Od dwudziestej minuty o jakichkolwiek atakach musiała zapomnieć całkowicie. Za niebezpieczne wejście wślizgiem sędzia wyrzucił z boiska jej piłkarza - Grzegorza Barana.
Przełomowa zmiana
Mimo straty zawodnika gościom długo udawało się rozbijać akcje przewidywalnych legionistów. Przewaga gospodarzy była miażdżąca. Piłkarze Magiery oddawali mnóstwo strzałów, ale stuprocentowych okazji nie mieli.
Magiera zaczął dokonywać zmian. Drugim zawodnikiem którego wpuścił na murawę był Kasper Hamalainen. Jego pojawienie się na boisku odmieniło losy meczu. Fin trafił do siatki chwilę po wejściu. Ładnie przymierzył sprzed pola karnego. Zachował spokój, którego tego dnia brakowało wielu jego kolegom.
Potem było już łatwiej. W doliczonym czasie drugiego gola dorzucił Kucharczyk, posyłając piłkę między nogami bramkarza Michała Gliwy.
Legia Warszawa - Sandecja Nowy Sącz 2:0Kasper Hamalainen (72), 2:0 Michał Kucharczyk (90+4).Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Artur Jędrzejczyk, Jakub Czerwiński, Michał Pazdan, Adam Hlousek (68. Kasper Hamalainen) - Michał Kucharczyk, Michał Kopczyński, Krzysztof Mączyński (71. Thibault Moulin), Cristian Pasquato (54. Guilherme), Dominik Nagy - Armando Sadiku.Sandecja Nowy Sącz: Michał Gliwa - Lukas Kuban, Dawid Szufryn, Michal Piter-Bucko, Tomasz Brzyski - Bartłomiej Dudzic (75. Maciej Korzym), Grzegorz Baran, Wojciech Trochim (25. Płamen Kraczunow), Patrik Mraz (54. Aleksandyr Kolew), Bartłomiej Kasprzak - Filip Piszczek.
TG