To były ich ostatnie święta, zginęły na pasach. Koniec procesu o wypadek

Wypadek w KobyłceTomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl

- Trzy rodziny już nigdy nie spędzą świąt ze swoimi bliskimi – podkreślał na ostatniej rozprawie prokurator Damian Zawadka, który o śmiertelne potrącenie trzech kobiet oskarża 22-letniego Grzegorza W. Ofiary straciły życie na przejściu dla pieszych w Kobyłce, wracały z pasterki.

Jedna z kobiet miała 16 lat, druga 43, trzecia 70. Proces przed Sądem Rejonowym w Wołominie rozpoczął się w połowie października, sędzia zakończył go w środę. Tego dnia strony wygłosiły swoje mowy końcowe.

Prokurator: sześć lat

- Życie ludzkie jest jedną z największych wartości chronionych przez prawo. Do wypadku doszło w święta Bożego Narodzenia. To jedno z najbardziej rodzinnych świąt, jakie znajdziemy w kalendarzu. Trzy rodziny już nigdy nie spędzą świąt ze swoimi bliskimi - mówił prokurator Damian Zawadka.

Śledczy nie miał wątpliwości, że to właśnie Grzegorz W. siedział za kierownicą auta i przekraczając prędkość, potrącił trzy kobiety. Według biegłych w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 60 km/h, oskarżony jechał ponad 90 km/h.

- Świadczą o tym zeznania świadków, nagranie z monitoringu czy opinia biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków - przekonywał. Jak dodał, oskarżony jechał sprawnym samochodem.

Kobiety nie miały szans, żeby uniknąć zderzenia. - Świadkowie wskazali, że piesze nie weszły od razu na pasy. Zatrzymały się, rozglądały, a inne samochody je przepuściły - opisywał. Zażądał dla oskarżonego kary sześciu lat więzienia oraz dziesięcioletniego zakazu prowadzenia pojazdów.

Oskarżyciele posiłkowi: osiem lat

Pełnomocniczki pokrzywdzonych rodzin chcą dla W. najsurowszej z możliwych kar za to przestępstwo, czyli ośmiu lat więzienia.

Podczas swoich wystąpień wskazywały, że oskarżony wiedział, że jest pasterka, że w miejscu wypadku mogą pojawić się piesi, wiedział, że są trudne warunki atmosferyczne i wiedział, z jaka prędkością mógł się poruszać. A jednak nie zwolnił.

- Gdyby to była niespodziewana sytuacja. Ale tak nie było - podnosiła jedna z nich. Przypomniała, że oskarżony był zawodowym kierowcą.

- Jeżeli zawodowy kierowca tak prowadzi samochód, to jego wina jest rażąca. Wyłącznie od oskarżonego zależało, że do wypadku doszło. Piesze nie miały szans - przekonywała.

Obrona: dwa lata

Znacznie niższą karę zaproponowała broniąca Grzegorza W.adwokat Ewa Radlińska: dwa lata więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów na pięć lat.

- Problemem jest skrzyżowanie - stwierdziła.

Przekonywała, że w miejscu, w którym doszło do wypadku było ciemno, jej klient wyjeżdżał z łuku, a samo przejście dla pieszych nie jest odpowiednio oświetlone.

- Świadczą o tym zeznania świadków - powiedziała i przytoczyła niektóre fragmenty: "Tam było ciemno, oświetlałem drogę telefonem". "Pamiętam, że było ciemno", "Świadkowie nie byli pewni, w co kierowca uderzył", "Było strasznie ciemno, dopiero jak wjechaliśmy na pasy, zobaczyłam pieszych".

Sam oskarżony, według Radlińskiej, został oślepiony przez nadjeżdżające z naprzeciwka auto. - Badania dowodzą, że 80 procent kierowców jest oślepianych przez innych uczestników ruchu, którzy mają źle ustawione światła - argumentowała.

- To nie jest tragedia tylko dla pokrzywdzonych, ale też dla mojego klienta - przekonywała dalej.

Oskarżony

Sam Grzegorz W. wtórował swojej adwokat: - To jest dla mnie ogromna tragedia, którą przeżywam każdego dnia.

Przeprosił.

Sąd zdecydował, że w związku z zawiłością sprawy, odroczy ogłoszenie wyroku do 25 lutego.

Proces o wypadek w Kobyłce rozpoczął się w październiku ubiegłego roku:

[object Object]
Grzegorz W. jest oskarżony o spowodowanie wypadkuMateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
wideo 2/6

Klaudia Ziółkowska

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

W pobliżu Spichlerza Twierdzy Modlin z wody wyłowiono dłubankę. To archaiczna forma łodzi. Badacze mówią o sensacyjnym znalezisku.

Z dna Wisły wydobyli dłubankę. "Może być największa w Polsce"

Z dna Wisły wydobyli dłubankę. "Może być największa w Polsce"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Oglądałem wielką stertę tych zdjęć i musiałem wybrać. Miałem wybrać te zdjęcia i ułożyć w jakąś historię, ale historię wszyscy znamy. Tutaj nie chodzi o pokazanie samej walki - mówił fotoreporter Chris Niedenthal, który był gościem programu "Wstajesz i wiesz", opowiadając o nowym albumie, który pokazuje 100 pokolorowanych fotografii z 1944 roku.

"Nie ma tutaj żadnego lukrowania. To jest po prostu kolor"

"Nie ma tutaj żadnego lukrowania. To jest po prostu kolor"

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

Stołeczni policjanci wpadli na trop osób, które na terenie jednej z miejscowości w powiecie płońskim zajmowały się wytwarzaniem klefedronu - jednego z podstawowych składników dopalaczy. Zatrzymali trzy osoby, którym przedstawiono już zarzuty. Mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Policjanci zlikwidowali laboratorium klefedronu i zatrzymali trzy osoby

Policjanci zlikwidowali laboratorium klefedronu i zatrzymali trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego w Muzeum Warszawy otwarta zostanie wystawa "Sylwester 'Kris' Braun. Fotograf od powstania". Wydarzeniu towarzyszy premiera albumu o takim samym tytule. Poznajemy w nim szczegóły biografii wybitnego fotografa, a także historię jego asystentki Berty Weissberger. Jej udział w dokumentacji powstania został przez Brauna przemilczany.

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

"Fotograf od powstania" i przemilczana asystentka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

24-latka uwierzyła mężczyźnie, który do niej zadzwonił i podał się za pracownika "departamentu bezpieczeństwa”. Twierdził, że jej pieniądze zagrożone i należy mu je szybko przekazać na "przechowanie". Wykonała wszystkie polecenia.

24-latka uwierzyła pracownikowi "departamentu bezpieczeństwa". Oddała mu oszczędności i wzięła kredyt

24-latka uwierzyła pracownikowi "departamentu bezpieczeństwa". Oddała mu oszczędności i wzięła kredyt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rodzina zgłosiła zaginięcie 80-latki. Trwała akcja poszukiwawcza, gdy do dyżurnego policji zadzwonił dzielnicowy, który na środku ruchliwej drogi zauważył starszą kobietę. Była zdezorientowana i wyczerpana. Gdy podał rysopis, okazało się, że to zaginiona.

Szła środkiem ruchliwej drogi. Nie wiedziała, gdzie jest

Szła środkiem ruchliwej drogi. Nie wiedziała, gdzie jest

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wydarzenia upamiętniające powstańczy zryw w 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego oznaczają zmiany w ruchu, parkowaniu i funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Ratusz publikuje program wydarzeń zaplanowanych nie tylko na 1 sierpnia, ale także na kolejne dni.

Sześć dni obchodów rocznicy powstania. Zakazy parkowania i zamknięte ulice

Sześć dni obchodów rocznicy powstania. Zakazy parkowania i zamknięte ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W masowej wyobraźni Powstanie Warszawskie jest czarno-białe, bo takie są zdjęcia z tamtego okresu. Ale przecież niebo było niebieskie, drzewa zielone, pył po bombardowaniu szary, a krew czerwona. Z okazji 80. rocznicy zrywu ukazał się album zawierający 100 fotografii z 1944 roku, które zostały pokolorowane. Trafią też na plenerową wystawę na ogrodzeniu Łazienek Królewskich.

Zobaczyć powstanie w kolorze. 100 zdjęć walczącej Warszawy

Zobaczyć powstanie w kolorze. 100 zdjęć walczącej Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wymagał pilnej naprawy, przywrócono jego estetykę. Zakończył się remont Pomnika Powstania Warszawskiego na placu Krasińskich. Zaimpregnowano schody i odnowiono fragmenty z brązu. Monument będzie gotowy na uroczystości z okazji obchodów 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Zdążyli z remontem pomnika przed rocznicą powstania

Zdążyli z remontem pomnika przed rocznicą powstania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trwa rozruch technologiczny dwóch ogromnych tarcz TBM, które będą drążyły tunele bemowskiego odcinka linii M2 na Karolin. Ratusz pokazał w poniedziałek początek prac. Tarcze Anna i Krystyna ważą po 650 ton - tyle, ile trzy samoloty pasażerskie i będą pracowały przez 24 godziny.

Jedna waży tyle, co trzy samoloty pasażerskie. Dwie tarcze wydrążą tunele metra na Bemowie

Jedna waży tyle, co trzy samoloty pasażerskie. Dwie tarcze wydrążą tunele metra na Bemowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wojskowy Instytut Medyczny, z którym związany jest ppłk Piotr Szymański, wszczyna postępowanie dyscyplinarne po tym, jak w sieci pojawiło się nagranie, na którym żołnierz wyzywa i szarpie się z kilkoma osobami w restauracji. Zachowanie oficera potępił także szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Wulgarne zachowanie oficera. Wojskowy Instytut Medyczny wszczyna postępowanie dyscyplinarne

Wulgarne zachowanie oficera. Wojskowy Instytut Medyczny wszczyna postępowanie dyscyplinarne

Źródło:
PAP

Nie żyje dziewięcioletnia dziewczynka, potrącona przez kierowcę ciężarówki w Wesołej. Do tragedii doszło we wtorek, kiedy razem z mamą przejeżdżała przez jezdnię przejazdem rowerowym. Po wypadku obie trafiły do szpitala.

Była z mamą, gdy potrącił je kierowca ciężarówki. Dziewczynka zmarła w szpitalu

Była z mamą, gdy potrącił je kierowca ciężarówki. Dziewczynka zmarła w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Żuromińska policja interweniowała w sprawie kolizji dwóch aut na parkingu przed sklepem. Sprawcy jednak nie było na miejscu. Mężczyzna uciekł do lasu w pobliżu swojego domu. Okazało się, że 47-latek był pijany. Swoje pierwsze prawo jazdy miał od lutego.

W wieku 47 lat zdobył pierwsze prawo jazdy, stracił je po pięciu miesiącach

W wieku 47 lat zdobył pierwsze prawo jazdy, stracił je po pięciu miesiącach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Siedmiolatka z mamą zwiedzała stolicę. Wycieczkę na prom przerwało ukąszenie osy. Na szyi dziecka pojawił się rumień. Pomogli jej strażnicy miejscy i ratownicy medyczni.

Usłyszeli dramatyczny krzyk kobiety. Towarzyszyła jej zapłakana kilkuletnia dziewczynka

Usłyszeli dramatyczny krzyk kobiety. Towarzyszyła jej zapłakana kilkuletnia dziewczynka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzeum Powstania Warszawskiego dusi się w zbyt małym budynku. Koncepcję rozbudowy kompleksu wybrano w konkursie architektonicznym sześć lat temu, ale prace budowlane nawet się nie rozpoczęły. Brakuje pieniędzy. Miasto postawiło na inne inwestycje kulturalne, a rządowy program dofinansowania zawiera przeszkody, które - w ocenie stołecznych urzędników - są nie do obejścia.

Nie ma pieniędzy na rozbudowę Muzeum Powstania Warszawskiego

Nie ma pieniędzy na rozbudowę Muzeum Powstania Warszawskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

72-letni pracownik pływalni na Targówku usłyszał zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jak podaje prokuratura, był odpowiedzialny za obsługę i monitorowanie sprawności urządzenia, które dozowało chlor do wody. Pozostali dwaj pracownicy po przesłuchaniu zostali zwolnieni bez stawiania zarzutów.

"Do wody w basenie trafiło za dużo chloru". Trzech zatrzymanych pracowników, jeden z zarzutami

"Do wody w basenie trafiło za dużo chloru". Trzech zatrzymanych pracowników, jeden z zarzutami

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Przyleciał z Seulu, na lotnisku pokazał paszport Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Okazało się, że w bagażu miał drugi, prawdziwy pakistański paszport. Pakistańczyk musiał wrócić tam, skąd przyleciał, czyli do Korei Południowej.

Emiratczyk okazał się Pakistańczykiem. Musiał wrócić do Korei

Emiratczyk okazał się Pakistańczykiem. Musiał wrócić do Korei

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Młody kierowca przyjechał autem do komisariatu policji w Radomiu, by sprawdzić swój stan trzeźwości. Okazało się, że miał w organizmie 0,7 promila alkoholu. Do domu już autem nie wrócił, stracił też prawo jazdy. Miał je od kilku tygodni.

18-latek chciał sprawdzić czy jest trzeźwy i stracił prawo jazdy

18-latek chciał sprawdzić czy jest trzeźwy i stracił prawo jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawskie zoo ma kolejnego nowego mieszkańca. Tym razem to mała ośliczka somalijska o imieniu Zuzia. Niebawem będzie można zobaczyć ją na wybiegu.

Zuzię porzuciła matka, ale ma dziewięciu ludzkich "tatusiów"

Zuzię porzuciła matka, ale ma dziewięciu ludzkich "tatusiów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl