To była fabryka amunicji. Teraz o miejsce walczą rzemieślnicy

Niezwykłe miejsce na Pradze Południe
Niezwykłe miejsce na Pradze Południe
Mateusz Szmelter, Marcin Chłopaś, tvnwarszawa.pl
Niezwykłe miejsce na Pradze PołudnieMateusz Szmelter, Marcin Chłopaś, tvnwarszawa.pl

Heblują, skręcają, malują, fotografują, spawają. W starych halach przy Podskarbińskiej kilkudziesięciu rzemieślników i artystów urządziło swoje wymarzone pracownie. Wkrótce mogą wszystko stracić, bo właściciel terenu chce tam budować osiedle.

Cztery duże budynki na dalekim Grochowie nie zachęcają do wizyty. Okolica wskazywałaby raczej, że znajdziemy tu hurtownie sprzętu budowlanego albo punkty skupu złomu. Ale po otwarciu którychś z drzwi okazuje się, że dawna fabryka amunicji oferuje znacznie więcej.

Jest to miejsce niezwykłe, opanowane przez rzemieślników i artystów, którzy już wkrótce trafią na mapę Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. W lakierowanych folderach promocyjnych nazywają ich "sektorem kreatywnym", oni wolą mówić, że utrzymują się z pracy własnych rąk. Skąd się tu wzięli? Zachęcił ich niski czynsz, a zatrzymał niepowtarzalny klimat.

Stolarze kreatywni

Piotr razem ze swoją żoną prowadzi stolarnię. - Nie wyobrażam sobie innego zawodu, długo szukałem swojej drogi. Praca, która daje satysfakcje, to taka praca, której owoce można dotknąć, powąchać, obejrzeć z każdej strony. To jest praca twórcza – opowiada.

Lokal przy Podskarbińskiej wynajął jako jeden z pierwszych, w 2011 roku. Jego pracownia to duża przestrzeń do pracy, ale także do odpoczynku. Brodaty stolarz większość rzeczy zrobił tu sam, także klimatyczną antresolę, na której serwuje wyśmienitą kawę.

- To niesamowite, że w tym miejscu jesteśmy samowystarczalni. Mamy spawaczy, ślusarzy, piaskarzy, rzeźbiarzy, malarzy, fotografów, wszystkie dziedziny i sztuki i rzemiosła, więc jeżeli trzeba cokolwiek załatwić, nie ma potrzeby ruszania się stąd, idzie się do sąsiada – opowiada.

Miejsce przyciąga przede wszystkich młodych. Niektórzy przyszli tu świadomie, bo swoją przyszłość wiązali z rzemiosłem, inni pojawili się przypadkiem. – Kiedyś trafił do mnie młody chłopak, skończył studia, ale szukał pomysłu na siebie. Teraz razem z kolegą otworzył swoją pracownię, na piętrze wyżej – mówi Piotr.

Jakub ma dyplom z gospodarki przestrzennej, ale też "robi w drewnie". Stoły, krzesła, komody, szafy… - Skończyłem Politechnikę Warszawską, po studiach poszedłem na staż i to on sprawił, że odkryłem, że nie chce robić tego, czego się tam nauczyłem. Pomyślałem, że chciałbym zacząć robić coś rękoma, żeby od razu widzieć efekty swojej pracy, pomyślałem o stolarstwie – wspomina.

Stolarnię prowadzi z Andrzejem, którego poznał przy Podskarbińskiej.

Rower uszyty na miarę

Niedaleko warsztat ma Gaweł. Studiował w Londynie, tam zakochał się w warsztatach rowerowych, postanowił urządzić podobny w Polsce. Jak krawiec garnitury, robi rowery – też na miarę. - Jestem z Pragi Południe z ziemi obiecanej, moja pracownia również znajduje się na Pradze Południe. Na co dzień zajmuje się budową ram rowerowych pod wymiar. Buduję, bo to daje mi wolność – mówi o sobie.

Maszynę do składania ram musiał sprowadzić ze Stanów Zjednoczonych. Ma też specjalne urządzenie do pomiarów. – To, ile ważymy i ile mamy wzrostu jest ważne przy doborze roweru – tłumaczy twórca jednośladów. Ściany warsztatu ozdobił obrazami, bo pasjonowało go też malarstwo. Ostatecznie jednak wygrała miłość do rowerów. – Zrobił mi rower i jeździ się dobrze, więc chyba się na tym zna, w każdym razie ciągle gada o rowerach – śmieje się jego sąsiad – fotograf.

Takich rzemieślników jak Gaweł, w Warszawie już nie ma. – W Polsce zajmuje się tym kilka osób, ponieważ trudno znaleźć narzędzia oraz lokal spełniający wymagania BHP – twierdzi.

Do warsztatu Iriny i Olgi prowadzi nas zapach gliny. Kiedy wchodzimy, właśnie szykują zamówienia do wysyłki. Muszą to robić ostrożnie, bo materiał jest delikatny. Rosjankę i Polkę połączyła miłość do ceramiki. – Zajmujemy się również fotografią i projektowaniem. W pracowni mają duży piec, trafiają tam garnki, kubki czy wazy, ale też pizza – śmieją się.

- Bardzo nam pasuje, że możemy być tu głośno, bardzo pasuje nam, że jest wysoko, w związku z czym piec działa bez problemu, bardzo pasuje nam to, że wokół jest mnóstwo rzemieślników, nie jesteśmy tu same i to jest fantastyczne – zachwyca się Olga.

Były warsztaty, będą apartamenty

Wszystkich połączył adres: Podskarbińska 32/34. I wszystkim grozi przymusowa przeprowadzka. Właściciel terenu, państwowa spółka Mesco chce zlikwidować zagłębie rzemieślniczo-artystyczne. Kilka budynków zostało już wyburzonych, kolejne czeka to samo, bo miejsce przeznaczone jest pod budowę mieszkań. Firma nie podaje konkretnych terminów. Poczucie tymczasowości jeszcze bardziej utrudnia życie właścicielom pracowni. Nie wiedzą na czym stoją, umowy podpisują najwyżej na trzy miesiące (z miesięcznym okresem wypowiedzenia).

– To teren prywatny, wyznaczony do sprzedaży. Nikt nie wie kiedy to będzie, ale jeżeli będzie taka decyzja, to każdy dostanie wypowiedzenie. To wszystko z naszej strony – ucina Ewa Kiełczewska z Mesco.

Co dalej z pracowniami? Rzemieślnicy będą musieli poszukać nowego miejsca. Liczyć mogą, jak w życiu, tylko na siebie. Ratusz twierdzi, że niewiele może zrobić. – To nie są nasze lokale, bo my byśmy takiej decyzji nie podjęli, żeby traktować w ten sposób najemców wrażliwych. Rzemieślnicy mają u nas specjalne traktowanie – zapewnia Michał Olszewski, wiceprezydent stolicy. I odsyła do urzędu dzielnicy, który – według niego - ma narzędzia do rozwiązywania podobnych spraw - program dotyczący rzemieślniczego Grochowa (chodzi głównie o niższe czynsze dla konkretnych zawodów).

– Problem jest trudny o tyle, że osoby pracujące na Podskarbińskiej wymagają specyficznych warunków, bo nieprzypadkowo znaleźli się w tych halach poprodukcyjnych. Robią duże formy, przy pomocy różnych technik. My nie posiadamy lokali, które moglibyśmy im zaoferować – rozkłada ręce Piotr Żbikowski, wiceburmistrz Pragi Południe.

Chcą zostać razem

Drugim kłopotem jest fakt, że właściciele pracowni nie chcą, żeby ich rozdzielać. Udowadniają, że przy Podskarbińskiej słowo synergia nie jest pustym hasłem z korporacyjnej korespondencji. Ma tu wymiar praktyczny, wręcz namacalny.

Wbrew uwagom Olszewskiego, Wigocki odbija piłeczkę w stronę placu Bankowego. – Kwestia znalezienia odpowiednich pomieszczeń jest zadaniem, dla całego miasta, nie tylko dla dzielnicy. Być może w innych częściach miasta są jakieś pofabryczne obiekty czy hale – zastanawia się.

Dzielnica miała pomysł, żeby budynki wpisać to rejestru zabytków. – To hale przedwojenne, mające swoją historię, z lat 30., wykorzystywane przez Niemców w czasie okupacji. Niestety ze strony służb konserwatorskich wojewódzkich, nie było zainteresowania – podsumowuje.

Klaudia Ziółkowska

Pozostałe wiadomości

Zarząd Zieleni rozpoczął przygotowania do budowy mostu pieszo-rowerowego w porcie Czerniakowskim. Przeprawa ma być gotowa na przełomie wiosny i lata przyszłego roku.

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Tak będzie wyglądać nowy most przez Wisłę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Warszawy wybierali po raz 11. projekty budżetu obywatelskiego. Spośród 1183 pomysłów zrealizowanych zostanie 293, w tym 20 ogólnomiejskich. Łączna kwota przeznaczona na ten cel to ponad 105 milionów złotych.

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

293 projekty do realizacji za ponad 105 milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl
On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

On kradł, oni kupili po "okazyjnej cenie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl