W galerii "Paradisus Judaeorum" uwagę zwiedzających przykuje interaktywny model krakowskiego Kazimierza. W kolejnej części "Masteczko" obejrzymy rekonstrukcję sztetlu, małego żydowskiego miasteczka, gdzie życie toczyło się głównie wokół handlu i religii. Stąd obecność odtworzonego drewnianego dachu synagogi w Gwoźdźcu. – Sztetlowa przestrzeń będzie ruchliwa i gwarna – zapowiada Nizio. W galerii "Wyzwania nowoczesności" zwiedzający zasiądą wokół interaktywnego stołu na tronach trzech imperiów, dzięki któremu poznają historię rozbiorów i ich znaczenie dla Żydów. Na XIX-wiecznej stacji kolejowej dowiedzą się jak wyglądał pełen chasydów pociągu kursującego między Warszawą a Górą Kalwarią, gdzie mieszkał cadyk.
Na żydowskiej ulicyOkres II Rzeczypospolitej, prawdopodobnie najlepszy dla polskich Żydów, czas rozkwitu życia artystycznego, politycznego i naukowego symbolizować będzie ulica. - Odtworzymy na niej warszawskie kamienice. Na ich elewacjach znajdą się multimedialne projekcje, które odtworzą klimat międzywojnia: zarówno życie codzienne, jak i ważne wydarzenia. Pokażemy start żydowskich kandydatów w wyborach czy kolejki po bilety do teatru jidysz – wyjaśnia Mirosław Nizio.
Kolejna galeria będzie poświęcona "Zagładzie" (szczegółowo pisaliśmy o niej przed rokiem), a ostatnia skupi się na powojennej odbudowie życia społeczności żydowskiej. Dotknie tematu np. emigracji po roku 1968 roku.
Galeria Zagłada
Muzeum z opóźnieniem, wystawa "zgodnie z planem"
Budynek Muzeum Historii Żydów Polskich powstaje na Muranowie. Otwarcie placówki planowano na 19 kwietnia 2013 roku, rocznicę wybuchu powstania w getcie. Jednak, jak pisze czwartkowe "Życie Warszawy", termin przesunięto na II połowę 2013 roku. Między innymi dlatego, że Żydowski Instytut Historyczny nie dysponuje jeszcze sumą, która pozwoliłaby na uruchomienie wystaw - podaje "ŻW".
Pracownia Nizio Design przystąpiła już do wykonania pierwszych elementów przyszłej ekspozycji. Mimo zawirowań personalnych (dwa tygodnie temu rezygnację złożyła dyrektor muzeum Agnieszka Rudzińska) prace idą pełną parą i projektant jest dobrej myśli. - Podjąłem się tej pracy z poczuciem czasu i obowiązku. Harmonogram był sprecyzowany i wszystko idzie zgodnie z planem – podsumowuje Mirosław Nizio.
TAK WYGLĄDA BUDYNEK MUZEUM NA MURANOWIE
Budynek muzeum
Piotr Bakalarski//mz
Źródło zdjęcia głównego: Nizio Design/ MHŻP