Jak poinformował Wojciech Kapczyński ze straży pożarnej, strażacy dostali zgłoszenie od ratowników WOPR po godzinie 10.
"Zwodowana łódź"
- Na miejsce wysłane zostały cztery zastępy, w tym z sekcji wodno-nurkowej, które przeszukują teren razem z ratownikami - mówił Kapczyński.
- Zwodowana została łódź, strażacy przeszukują dno za pomocą sonaru. Na miejscu jest też policja - relacjonował z kolei Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Robert Koniuszy z mokotowskiej policji przekazał, że nad jeziorkiem znaleziono plecak, bagaż podręczny i rzeczy osobiste poszukiwanego 24-letniego mężczyzny. - Skontaktował się z rodziną w środę i powiedział, że wrócił z zagranicy i nie ma gdzie się podziać - mówił Koniuszy.
Od tamtej pory nie było z nim kontaktu. - Poszukiwania prowadzone były przede wszystkim w jeziorze, ale i w jego okolicach - poinformował Koniuszy.
Przyszedł na komendę
Przed godziną 15 Robert Koniuszy przekazał informację o odnalezieniu mężczyzny. - 24-latek około godziny 13.00 zgłosił się do komendy w Śródmieściu i zawiadomił policjantów o zaginięciu swojej torby z laptopem i innymi rzeczami osobistymi - wyjaśnia Koniuszy.
Mężczyzna miał przebywać nad jeziorkiem i ją tam zostawić.
Poszukiwania w Jeziorku Czerniakowskim
mn/r