Uczelnia Warszawska im. Marii Skłodowskiej-Curie kupiła teren praskiej Stalowni przy ulicy Szwedzkiej 2/4 pod koniec listopada zeszłego roku. Zapłaciła za niego 22 miliony złotych, choć wylicytowała aż 44. Dostała jednak 50-procentową zniżkę, bo zabudowania są wpisane do rejestru zabytków i każdą modernizację trzeba będzie szczegółowo uzgadniać ze służbami konserwatorskimi.
Szpital, a potem uczelnia
Portalowi tvnwarszawa.pl udało się tymczasem ustalić, jakie plany wobec tego terenu ma uczelnia. Nie powstania tu kampus, co jednak nie znaczy, że nie pojawią się tu studenci. - Zamierzamy wybudować na terenie działki przy ulicy Szwedzkiej szpital onkologiczny, który będzie współpracował z Mazowieckim Szpitalem Onkologicznym w Wieliszewie - informują władze uczelni.
Uczelnia, która dziś kształci m.in. na takich kierunkach, jak budownictwo, ekonomia, geodezja i kartografia czy informatyka, ale też pielęgniarstwo czy zdrowie publiczne, zamierza przy tym poszerzyć swoją ofertę. - Uczelnia nosi się z planami otwarcia nowych kierunków studiów medycznych, których bazę lokalową planuje umieścić na terenie byłej Stalowni Praskiej - potwierdza jej rektor dr Ireneusz Michałków.
Z tunelami i trasą szybkiego ruchu
Michałków zapewnia, że uczelnia dołoży wszelkich starań, aby ratować przed dewastacją obiekty zabytkowe znajdujące się przy ul. Szwedzkiej.
Kupione przez szkołę tereny są położone w bardzo atrakcyjnym miejscu, dwa przystanki autobusowe od budowanej stacji metra Dworzec Wileński. Co więcej, po rozbudowaniu II linii metra, kolejna stacja powstanie jeszcze bliżej tych terenów. Są jednak i ograniczenia - na terenie stoi kilkanaście XIX-wiecznych budynków wpisanych do rejestru zabytków, a pod ziemią znajduje się sieć tuneli, które służyły do testowania produkowanej tu broni, które mogą utrudnić zabudowę.
W dodatku część 5,5-hektarowej działki zarezerwowana jest pod budowę Trasy Tysiąclecia, która po estakadzie ma przechodzić ponad al. Solidarności. Od strony ulicy Szwedzkiej plan miejscowy dopuszcza działalność kulturalną, a dalej, w kierunku Tesco - usługową. Maksymalna wysokość zabudowy to 20 metrów.
Stalownia powstała pod koniec XIX wieku i należała do firmy Lilpop, Rau i Loewenstejn. Produkowała szyny kolejowe, elementy kół i osie, i - jako największy taki zakład w Królestwie Polskim - zaopatrywała 80 proc. kraju. Od początku XX wieku teren zajmowało wojsko. W II RP funkcjonował jako zbrojownia, w której powstało laboratorium i strzelnica.
Karol Kobos