Szaber Bowl to służąca deskorolkowcom konstrukcja w arkadach mostu Poniatowskiego. Choć powstała oddolnie, ma opinię jednej z najlepszych tego typu miejscówek w Warszawie. Entuzjazmu fanów deski nie podzielił jednak nadzór budowlany, który - jak informowaliśmy w marcu ubiegłego roku - wydał nakaz rozbiórki samowoli.
Sprawą zainteresował się jednak wiceprezydent stolicy Michał Olszewski, dzięki czemu doszło do rozmów. Jak się dowiadujemy, udało się wypracować porozumienie.
Za 600 tysięcy złotych
- Podczas spotkania uzgodniliśmy, że zgłosimy do budżetu miasta zmianę w postaci budowy skateparku w lokalizacji wskazanej przez organizację, która stoi za Szaber Bowl – mówi tvnwarszawa.pl Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.
Nowe miejsce znajduje się niedaleko – też w arkadach mostu Poniatowskiego, ale dalej na zachód, na wysokości wlotu do tunelu linii średnicowej.
- Jeśli się uda, to w ten czwartek budowa zostanie wpisana do budżetu. Koszt to około 600 tysięcy złotych, w tę sumę wchodzi między innymi konieczność odwodnienia terenu. Jeżeli radni przyznają te pieniądze, będziemy mogli już od piątku zacząć przygotowania i projekt – przekonuje Kaznowska.
Za roboty ma odpowiadać śródmiejski Zarządu Terenów Publicznych. Wiceprezydent szacuje, że nowy skatepark mógłby powstać wiosną przyszłego roku. A w międzyczasie rozebrany zostałby ten istniejący.
Szaber Bowl ma być w nowej lokalizacji
"Najlepsze rozwiązanie"
Oświadczenie w sprawie przyszłości Szaber Bowl wydali również deskorolkowcy, którzy stoją za skateparkiem.
"Przez ostatnie miesiące trwało wyjaśnianie statusu bowla i jest on dużo bardziej zawiły niż się wydawało. Nasz spot znajduje się obok niedokończonej budowy, o którą od dawna trwa proces sądowy pomiędzy deweloperem i urzędem miasta. Okazało się też, że plan miejscowy przewiduje budowę przejścia pod peronami stacji PKP Powiśle dokładnie w miejscu gdzie stoi bowl" – napisali.
Ponieważ przyszłość tej lokalizacji stoi pod znakiem zapytania, postanowili rozmawiać z urzędnikami o możliwości jego odbudowy w innym miejscu.
"Oczywiście najpiękniejszym dla nas scenariuszem byłaby rozbudowa istniejącego kompleksu bowli, które wraz z istniejącym budynkiem mogłyby być przekształcone w centrum kultury alternatywnej z zachowaniem dotychczasowej formuły wolności twórczej. Jak na razie uzgodniliśmy z władzami miasta, że najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie budowa nowego bowla niedaleko obecnego, ale w miejscu, gdzie będzie mógł zostać na zawsze. Walczymy również o to, by obecny bowl przetrwał jak najdłużej i nie został zniszczony przynajmniej do momentu oddania do użytku nowego" – wyjaśniają.
Jak zaznaczają, nowy bowl byłby pierwszym w Polsce legalnym DIY (Do It Yourself), czyli inwestycją sfinansowaną z publicznych pieniędzy, w którą będą mogli zaangażować się mieszkańcy pracujący pod okiem profesjonalnych budowniczych skateparków.
Samowola budowlana
Szaber Bowl - decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego - został skierowany do rozbiórki. Jak pisaliśmy na tvnwarszawa.pl, inspektor uznał, że konstrukcja jest nielegalna. Anna Stasiewicz, zastępca dyrektora Zarządu Terenów Publicznych, który konstrukcję pod mostem ma pod swoją opieką, mówiła nam, że mamy do czynienia z "samowolą budowlaną". I dodała, że rozbiórka ma być przeprowadzona jeszcze w tym roku.
Informacja zelektryzowała środowisko deskorolkowców. Szybko wydali oświadczenie, w którym przekonywali, że bowl powstał dzięki zaangażowaniu mieszkańców i nie powinien zostać zniszczony. Przypomnieli, że doprowadzenie obiektu do obecnego kształtu było możliwe dzięki zbiórce publicznej, w którą zaangażowało się ponad 300 osób. I przekonywali, że dziś obiekt cieszy się dużą popularnością zarówno wśród amatorów, jak i profesjonalistów z całego świata. Dowodzili, że to największy w Polsce bowl, stworzony w duchu filozofii DIY (Do It Yourself - zrób to sam). Zbudowali go własnymi rękoma, adaptując przestrzeń niedokończonych pawilonów, które miały tu powstać w latach 90. ubiegłego wieku.
ran/b