Nieczytelne lub zasłonięte znaki, wykruszony asfalt, niebezpieczne gałęzie drzew. Strażnicy miejscy skontrolowali ścieżki rowerowe, jest gorzej niż w ubiegłym sezonie.
Po długiej zimie, strażnicy miejscy przesiedli się na dwa kółka. Mieli sprawdzić, czy ścieżki rowerowe są bezpieczne dla cyklistów. Funkcjonariusze zwracali uwagę na stan nawierzchni czy czytelność i prawidłowość wprowadzonego oznakowania.
Strażnicy sprawdzili, pełnomocnik naprawi
- W tym roku ujawniliśmy znacznie więcej nieprawidłowości niż rok wcześniej. W większości są one spowodowane negatywnymi skutkami działania warunków atmosferycznych lub intensywną eksploatacją dróg - mówi Romuald Modzelewski naczelnik V Oddziału Terenowego Straży Miejskiej.
Dodaje, że na niektórych odcinkach stwierdzono na przykład zapadniętą kostkę brukową lub też asfalt uszkodzony przez rozrastające się korzenie drzew. Patrole zwracały również uwagę czy konary drzew nie ograniczają widoczności.
- Atutem kontroli przeprowadzonych przez patrole rowerowe, a więc oceny przeprowadzonej z poziomu codziennego użytkownika drogi, było również sprawdzenie czy na danych odcinkach nie należy wprowadzić dodatkowego oznakowania na przykład wyznaczenia przejścia dla pieszych, przesunięcia znaków aby były bardziej widoczne lub też zmiany już wprowadzonego oznakowania, co w naszej ocenie miałoby duży wpływ na bezpieczeństwo – podkreśla Romuald Modzelewski.
Uwagi strażników zostaną przekazane pełnomocnikowi ds. komunikacji rowerowej.
kz/mś
Źródło zdjęcia głównego: straż miejska