Fala wezbraniowa na Wiśle w Warszawie ma się pojawić we wtorek i nie będzie groźna - poinformowało w sobotę biuro prasowe stołecznej straży pożarnej. Jak podkreśliło, ratownicy mają jeszcze sporo czasu na przygotowanie się na jej nadejście.
"Jeżeli chodzi o Warszawę, to sprawa powinna rozejść się po kościach. We wtorek o godz. 6 spodziewana jest fala na punkcie Warszawa Bulwary i ma mieć około 600 centymetrów, czyli tyle, ile wynosi stan ostrzegawczy. Nie przekroczy tym samym pułapu alarmowego" - podało biuro prasowe Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
Ratusz już w piątek przekonywał, że jest przygotowany na falę - ma zabezpieczone 260 tysięcy worków oraz geowłókniny, a także dostawy piasku, gdyby okazały się potrzebne.
Z kolei na budowie mostu Południowego trwają przygotowania do ewakuacji przed falą powodziową.
Najgorzej na południu Polski
Największe fale wezbraniowe wystąpią w południowej Polsce w województwach świętokrzyskim, małopolskim i podkarpackim - poinformował w piątek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.W komunikacie IMGW poinformowano, że na Wiśle na pograniczu województw śląskiego i małopolskiego utworzyła się pierwsza fala wezbraniowa, która jest konsekwencją przemieszczania się wód opadowych ze zlewni Małej Wisły i Przemszy. Stany alarmowe zostały przekroczone na Małej Wiśle do wodowskazu Bieruń Nowy. W piątek rano nastąpiła tam kulminacja fali wezbraniowej. W kolejnych godzinach w dół rzeki przemieszczała się druga fala wezbraniowa.W sobotę i niedzielę możliwe są przekroczenia stanów alarmowych i ostrzegawczych na Wiśle i jej dopływach – podało z kolei w sobotę na Twitterze Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
❗️Uwaga #AlertRCB❗️ Kolejne SMS-y z ostrzeżeniami zostały wysłane dziś do mieszkańców 4 powiatów w województwach: mazowieckim, świętokrzyskim i lubelskim w związku z przemieszczaniem się fali wezbraniowej na Wiśle. Nie zbliżajcie się do rzeki. pic.twitter.com/cjI86vf5VJ— RCB (@RCB_RP) May 25, 2019
PAP/ran/pm