Stołeczne PiS i Krytyka Polityczna na wojennej ścieżce


Stołeczne PiS wkroczyło na wojenną ścieżkę z Krytyką Polityczną. Choć radnym nie udało się na razie wyrzucić jej z lokalu na Nowym Świecie, to nie składają broni. Teraz zainteresowali się finansami wydawcy, a konkretnie pieniędzmi, które ten dostał z miejskiej kasy. Krytyka denerwuje się, że po zajściiach 11 listopada radni skoncentrowali swoją uwagę na niej, a nie na chuliganach, którzy zdemolowali plac Konstytucji.

PiSi Krytyka Polityczna nigdy nie pałały do siebie specjalną sympatią, ale topór wojenny został wykopany przy okazji 11 listopada.

Krytyka była jedną z organizacji wchodzących w skład koalicji organizującej tego dnia pod hasłem "Faszyzm nie przejdzie" blokadę Marszu Niepodległości. PiS formalnie w Marszu nie uczestniczyło. Organizowały go Młodzież Wszechpolska i ONR.

Na akcję blokowania Marszu do Polski przyjechali m.in. bojówkarze z zagranicy, głównie członkowie niemieckiej Antify. Krytyka Polityczna zdecydowanie zaprzecza jednak temu, że to ona zaprosiła te bojówki.

O co poszło?

Wydarzenie, które stało się głównym zarzewiem sporu, miało miejsce około południa na Nowym Świecie. Około 100 bojówkarzy Antify najpierw starło się z grupą polskich narodowców. Kiedy zaczęła rozdzielać ich policja, Niemcy zaatakowali funkcjonariuszy.

Gdy na Nowy Świat ściągnięto posiłki, Antifa zaczęła uciekać. Choć Krytyka odżegnuje się od związków z zadymiarzami, to schronili się oni właśnie w jej lokalu. Policja zatrzymała bojówkarzy i w asyście pracowników Nowego Wspaniałego Światu przeszukała kawiarnię. Znaleziono w niej broń - m.in. pałki, kastety i pojemniki z gazem.

Sekretarz redakcji Krytyki Politycznej Michał Sutowski podkreśla, że broń nie była wcześniej w lokalu przechowywana. Powtarza też, że "Krytyka" "stanowczo odcina się od wszystkich działań nastawionych na stosowanie przemocy i, że jeśli podczas piątkowych wydarzeń doszło do jakichkolwiek ataków ze strony antyfaszystów, m.in. znieważania osób z grupy rekonstrukcyjnej, redakcja jednoznacznie je potępia.

PiS chce eksmisji

W poniedziałek radni PiS zwrócili się do władz dzielnicy Śródmieście o natychmiastowe rozwiązanie umowy najmu na Nowy Wspaniały Świat ze Stowarzyszeniem im. Stanisława Brzozowskiego - wydawcą Krytyki Politycznej.

"Zgodnie z wytycznymi zespołu rekomendującego najem lokalu, najemca m.in. zobowiązany był do realizowania "programu kulturalnego (...) budującego pozytywny wizerunek Warszawy i Dzielnicy Śródmieście i odzwierciedlającego prestiżowe położenie lokalu przy Trakcie Królewskim" oraz "kształtowanie działalności społeczno-kulturalnej w duchu otwartości na różne środowiska i poglądy. W związku z powyższym "radni Klubu PiS domagają się od Zarządu Dzielnicy natychmiastowego rozwiązania ww. umowy najmu z powodu prowadzenia przez najemcę działań sprzecznych z warunkami użytkowania lokalu określonymi przez wynajmującego" - napisali samorządowcy.

Władze dzielnicy na poniedziałkowej sesji uznały, że na razie o eksmisji nie może być mowy, ale obiecały, że zbadają jeszcze tę sprawę.

Krytyka odpowiada

Zarząd Stowarzyszenia im. Stanisława Brzozowskiego odpowiedział oświadczeniem rozesłanym do mediów:

Radni „Prawa i Sprawiedliwości" próbują twórców Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat, a nie tych, którzy bili się z policją i doprowadzili do zniszczeń w Warszawie, obarczyć odpowiedzialnością za zamieszki.

Przypominamy, że nikt z nas nie uczestniczył w żadnych starciach z policją, ani z nikim innym. Nikt z nas nie doprowadził do żadnych zniszczeń. Nikomu z nas policja nie postawiła żadnych zarzutów. Wszelkie akty przemocy jednoznacznie potępiliśmy.

A fakt, że policja bez żadnych zastrzeżeń wobec nas wyprowadziła z otwartego Centrum Kultury grupę zagranicznych demonstrantów nie jest podstawą do zarzucenia nam czegokolwiek w związku z umową, którą podpisaliśmy z Zarządem Gospodarowania Nieruchomościami. Cytowanie jakichś wypowiedzi sprzed roku któregokolwiek z naszych redaktorów w niczym tu radnym PiS nie pomoże. Gdyby za wizyty kontrowersyjnych gości lub za wyraziste metafory w prasie odbierano lokale, to „Prawo i Sprawiedliwość" przeżyłoby najgorszy w ostatnich latach na świecie kryzys mieszkaniowy.

Radnym proponujemy nie ośmieszać się, tylko zająć się tymi, którzy dewastowali miasto, a nie tymi, którzy robią w nim kulturę.

PiS liczy pieniądze

Radni nie tylko nie umilkli, ale poszli za ciosem. Chcą sprawdzić, ile pieniędzy dostał do tej pory wydawca Krytyki od miasta i jak się z nich rozliczył. Doniosła o tym strona sympatyków stołecznego PiS. Link do niej radni rozsyłają do redakcji radni.

- Chcemy poznać łączną kwotę dofinansowania, jaką miasto przekazało stowarzyszeniu. W tej sprawie wyślemy odpowiednie interpelacje do miasta i do wszystkich dzielnic. Z drugiej strony chcemy zweryfikować, czy stowarzyszenie wywiązuje się z umowy zawartej z miastem na wynajem lokalu, czy składa sprawozdania ze swojej działalności. Już dwa lata temu protestowaliśmy przeciw podpisaniu umowy ze stowarzyszeniem, teraz pozostaje sprawdzić czy zarząd, podpisując umowę, podjął trafną decyzję - tłumaczy Piotr Kaźmierczak z PiS.

Strona, którą rekomendują radni, wstępnych wyliczeń już dokonała. Podaje, że od 2008 roku wydawca Krytyki dostał od miasta na organizację różnych przedsięwzięć 475 000 złotych dotacji.

Ciąg dalszy nastąpił

Wydarzenie z Nowego Światu okazały się tylko jednym z epizodów 11 listopada. Przed godziną 15.00 Kolorowa Niepodległa zgodnie z zapowiedziami zablokowała trasę planowaną trasę Marszu Niepodległości. Podchodzących w okolice blokady narodowców witały lecące w ich kierunku butelki. W bocznych uliczkach dochodziło do bójek pomiędzy narodowcami, a lewakami.

Około godziny 15.00 kilkusetosobowa grupa agresywnych chuliganów, która przyszła na Marsz Niepodległości , zaczęła regularną walkę z policją na placu Konstytucji. W stronę funkcjonariuszy poleciały kamienie i petardy. Policja użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego, w ruch poszły pałki. Zamieszki trawały jeszcze kilkadziesiąt minut po tym, gdy większość uczetników Marszu spokojnie odeszła w stronę pomnika Dmowskiego. Pseudokibice zdążyli w tym czasie zniszczyć przystanki autobusowe, radiowozy i bruk na placu.

Około godz. 17.00 uczestnicy marszu dotarli na Plac na Rozdrożu. Gdy składano kwiaty pod pomnikiem Romana Dmowskiego, ciągnące z marszem grupy chuliganów zaatakowały dziennikarzy.

Najpierw grupka zamaskowanych szalikami i kominiarkami młodych ludzi zniszczyła samochód TVN Meteo. W płomieniach stanął wóz transmisyjny TVN24. Uszkodzono też samochody Polsatu i Polskiego Radia.

Po zakończeniu manifestacji organizatorzy obydwu zgromadzeń zdecydowanie odcięli się od osób, które uczestniczyły w zamieszkach. Zarówno przedstawiciele Marszu Niepodległości, jak i Kolorowej Niepodległej zapewniają, że manifestacje miały pokojowy charakter.

Chuligani nieistotni?

Radni PiS kwestii zamieszek poświęcają zdecydowanie mniej uwagi niż incydentowi z Nowego Światu. Na wątpliwości, czy stołeczny PiS rzeczywiście interesuje polityczna walka z Krytyką, a nie dewastowane miasto, Kaźmierczak jednak odpowiada:

- To, co działo się na placu Konstytucji czy placu Na Rozdrożu również potępiamy. My zajęliśmy się tym, co można zidentyfikować na terenie Śródmieścia. Nasze poglądy są skrajnie różne, stąd też może doszukiwanie się polityczności w naszych działaniach - przekonuje.

Lokal na trzy lata

Środowisko "Krytyki Politycznej" działa w lokalu przy ul. Nowy Świat 63 od trzech lat. Powstała tam m.in. kawiarnia Nowy Wspaniały Świat.

Ze względu na roszczenia do nieruchomości, umowa została podpisana na 36 miesięcy. Wcześniej przez kilka lat dawna restauracja Nowy Świat stała pusta. Nie było chętnych na jej prowadzenie, więc władze Śródmieścia zdecydowały się wynająć lokal po preferencyjnych stawkach (12 zł za mkw.) organizacji, która wygra konkurs.

bf/mz

Pozostałe wiadomości

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja.

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl