Ponad tysiąc mieszkańców dzielnicy Śródmieście wzieło udział w badaniu, które miało wykazać jakich usług brakuje im w najbliższym otoczeniu. Wyniki będą pomocne dla urzędników, przy przyznawaniu miejskich lokali pod wynajem.
Najczęściej mieszkańcy wskazywali, że brakuje im sklepów z artykułami spożywczymi - zarówno drobnych, np. warzywniaków czy sklepów mięsnych - jak też ogólnospożywczych i tanich supermarketów. Ich brak odczuwają mieszkańcy wszystkich rejonów Śródmieścia.
Z branży usługowej natomiast najczęściej brakuje usług drobnych, takich jak szewc, krawiec, pralnia, ślusarz, oraz taniej gastronomii - restauracji, kawiarni i barów.
Punkty, które istnieją, często są za drogie
Jak podkreślają urzędnicy, wskazanie w ankiecie braku sklepu spożywczego czy restauracji nie oznacza, że w danym rejonie nie występuje tego rodzaju punkt.
Takie lokale występują, jednak w opinii mieszkańców oferują towar lub usługi za zbyt wysoką cenę.
Jak tłumaczą urzędnicy, sam rynek weryfikuje rentowność danego sklepu - w niektórych rejonach nie są w stanie się utrzymać. Unikatowe branże mają preferencyjne stawki czynszu. Trzeba pamiętać także, że duża część lokali jest wykupionych lub w rękach prywatnych i tylko w takich lokalach są umieszczone, np. banki.
Inwentaryzacja i dopasowanie
W tym czasie, kiedy zbierano opinie mieszkańców, został też przeprowadzony spis istniejących wszystkich sklepów i usług. To pozwoli dopasować istniejącą w Śródmieściu sieć lokali z zebranymi potrzebami mieszkańców.
- Na bieżąco będziemy także reagować na zgłoszenia mieszkańców, do czego zachęcamy – podkreśla burmistrz Wojciech Bartelski.
Badanie opinii w Śródmieściu trwało od 1 do 31 października 2010 r. Mieszkańcy mogli wypowiedzieć się w sondażach i ankietach ulicznych oraz ankietach internetowych. W badaniu wzięło ponad 1100 osób.
js/par
Źródło zdjęcia głównego: | CNET, yahoo.com, techcrunch.com, tvn24.pl