"Spodziewamy się pół miliona zwiedzających w ciągu roku"

W ciągu najbliższego roku nasze muzeum może odwiedzić nawet pół miliona zwiedzających - uważa dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN Dariusz Stola. Od wtorku muzeum udostępnia stałą wystawę prezentującą 1000-letnią historię Żydów.

Ekspozycja ma charakter narracyjny, nie skupia się na prezentowaniu obiektów, ale na opowiadaniu historii przy pomocy zabytkowych przedmiotów historycznych, multimediów, scenografii, grafik, kopii i modeli. Składa się z galerii: "Las", "Pierwsze spotkania" (960-150), "Paradisus Iudaeorum" (1569-1648), "Miasteczko" (1648-1772), "Wyzwania nowoczesności" (1772-1914), "Na żydowskiej ulicy" (1918-1939), "Zagłada" (1939-1945), "Powojnie" (1944 - do dziś). Pracowało nad nią 120 historyków i muzealników z Polski, Izraela i USA.

400 tys. gości do tej pory

- Spodziewam się, że w ciągu najbliższego roku muzeum i jego nowo otwartą wystawę stałą zobaczy nawet pół miliona zwiedzających" - powiedział Stola. Przypomniał, że muzeum działało już wcześniej, można w nim było oglądać wystawy czasowe i przez 18 miesięcy, które minęło od otwarcia gmachu MHŻP, odwiedziło je 400 tys. gości.

Stola oprowadzał we wtorek po wystawie stałej muzeum prezydenta Izraela Reuwena Riwlina oraz prezydenta Bronisława Komorowskiego. - Wyglądali na zachwyconych, zebrałem wiele gratulacji za kształt wystawy stałej - powiedział.

"Działa na wyobraźnię"

Także minister kultury Małgorzata Omilanowska nie kryła, że wystawa bardzo jej się podoba, nie tylko jej treść, ale także forma. - Jest bardzo przyjazna dla zwiedzających. Szerokie przestrzenie wypełniają bardzo ciekawe prezentacje przykuwające uwagę, działające na wyobraźnię. Zwiedzając wystawę widziałam, że wielu gości było pod jej wielkim wrażeniem - powiedziała.

- Wielu Żydów uważa, że Polska to jeden wielki cmentarz. Muzeum pokazuje, że nie tylko, tu działa się żydowska historia. Jedną z korzyści z muzeum, którą już teraz widzę, to fakt, że słowo Żyd przestaje być w Polsce słowem wstydliwym, piętnującym, to słowo przeżywa rehabilitację - mówił po obejrzeniu ekspozycji przewodniczący Zarządu Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny Piotr Wiślicki. Jego zdaniem muzeum jest przykładem udanego współdziałania strony polskiej, która sfinansowała budynek oraz żydowskiej, która zgromadziła środki na ekspozycję stałą.

Wystawa o powierzchni ok. 4 200 mkw

Zdaniem prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz wystawa ma ogromną wartość poznawczą. - Pokazuje kawał historii Europy, bo to nie jest tylko polsko-żydowska historia. Cieszę się, że młodzi ludzie, którzy przyjeżdżają z Izraela do Polski i oglądają obozy śmierci, będą mogli zobaczyć także opowieść o życiu polskich Żydów - dodała.

Wystawa stała mieści się na poziomie podziemnym gmachu muzeum, zajmuje powierzchnię ok. 4 200 mkw. Jej projekt opracował międzynarodowy zespół pod kierunkiem profesor Barbary Kirshenblatt-Gimblett z New York University.

W galerii pt. "Las" można poznać żydowskie legendy z okresu średniowiecza. W jednej z nich znajduje się wyjaśnienie nazwy MHŻP POLIN. Opowieść głosi, że gdy pierwsi Żydzi przybyli na ziemie polskie usłyszeli głos z nieba mówiący "Polin"; po hebrajsku "po" oznacza "tutaj", a "lin" - "odpoczniesz". Słowo "Polin" znaczy więc "tu odpoczniesz", to także hebrajska nazwa Polski.

Muzeum jest pierwszą placówką poświęconą w całości historii polskich Żydów, a obok Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie i Muzeum Yad Vashem w Jerozolimie, będzie jedną z najważniejszych instytucji kultury żydowskiej na świecie. Od muzeów w Waszyngtonie i Jerozolimie MHŻP różni się rozłożeniem akcentów ekspozycji, w mniejszym stopniu niż starsze placówki koncentruje się na dramacie holokaustu, ma ambicję opowiadać także o życiu Żydów. O Zagładzie mówi się tu w kontekście blisko 1000-letniej obecności Żydów w Polsce i pokazuje jak historia polskich Żydów przez wieki splatała się z polską historią, jak te dwie kultury na siebie wpływały.

Inauguracja Muzeum Historii Żydów Polskich

kś, PAP/ran

Czytaj także: