Do tragedii doszło przed godziną 6 przy Madalińskiego 31/33.
"Natrafili na zwłoki"
- Doszło do pożaru budki ochrony na parkingu. Podczas gaszenia i przeszukiwania strażacy natrafili na zwłoki - mówi Michał Konopka ze stołecznej straży miejskiej.
Dodaje, że choć budka była cała w płomieniach, akcja gaśnicza nie była skomplikowana. - Ogień został ugaszony natychmiast. W akcji uczestniczyły dwa zastępy gaśnicze - zaznacza Konopka.
Na miejsce przyjechała policja, która ma ustalić przyczyny pożaru. Sprawą zajmie się również prokurator. Jak informuje policja, do pożaru doszło prawdopodobnie na skutek dogrzewania pomieszczenia butlą gazową. - Ofiarą jest 62-letni mężczyzna - powiedziała Magdalena Bieniak z sekcji prasowej komendy stołecznej.
- Są tu również pracownicy nadzoru komunikacji miejskiej, którzy ułatwiają przejazd autobusów - informuje reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak.
Na Madalińskiego można spodziewać się utrudnień w ruchu.
Pożar budki dozorcy parkingu
mś/ran