Do niegroźnego pożaru autobusu doszło na Marszałkowskiej u wylotu Sienkiewicza. Zapaliła się podsufitka w autobusie. Ogień ugasił kierowca.
Autobus zapalił się ok. godz. 15. – To prywatny pojazd jednej z podmiejskich linii do Wołomina. Prawdopodobnie od nietypowo umieszczonej rury wydechowej zapaliła się podsufitka w rejonie silnika. Lekko spaliła się część dachu – relacjonuje Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl. Kierowca sam uporał się z ogniem.
Użyli kamery termowizyjnej
Na miejsce przyjechały dwa zastępy strażackie. - Ich rola ograniczyła się do sprawdzenia pojazdu kamerą termowizyjną, która pokazała najgorętsze miejsca. Strażacy rozebrali nadpalone elementy podsufitki – informuje Zieliński.
Wozy strażackie utrudniały przejazd w stronę placu Bankowego przez ok. 20 minut.
b//ec
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/ tvnwarszawa.pl