Policjantom powiedział przez telefon, że leży w śniegu i nie może się podnieść. Nie wiedział też, gdzie jest

Mężczyzna był poszukiwany przy pomocy policyjnego drona

Mężczyzna był poszukiwany przy pomocy policyjnego drona
Mężczyzna był poszukiwany przy pomocy policyjnego drona
Źródło: Policja Mazowiecka

Policjanci z Sokołowa Podlaskiego (Mazowieckie) szukali mężczyzny, który zgłosił, że leży w śniegu, nie może się podnieść i nie wie, gdzie jest. W poszukiwaniach wykorzystano drona.

W czwartek około godziny 21.30 na policję zadzwonił mężczyzna, który twierdził, że jest przemarznięty i nie wie dokładnie, gdzie jest. Dodał jedynie, że widzi budynek należący do przedsiębiorstwa przemysłowego. Do poszukiwania mężczyzny zaangażowano m.in. funkcjonariuszy z wydziału kryminalnego, operatora drona, strażaków oraz pogotowie ratunkowe. - Poszukiwania były bardzo trudne z uwagi na warunki pogodowe, noc oraz fakt, iż mężczyzna w zgłoszeniu podał, że jest już w złej kondycji, dlatego liczyła się każda minuta, aby ratować jego życie - poinformowała Aleksandra Borowska z Komendy Powiatowej Policji w Sokołowie Podlaskim.

Widział w oddali światła radiowozu

W tym samym czasie dyżurny sokołowskiej komendy dzwonił do poszukiwanego mężczyzny, aby ustalić więcej szczegółów na temat miejsca, gdzie się znajduje. - Zgłaszający dodał, że leży w śniegu, nie da rady wstać oraz, że widzi w oddali sygnały świetlne radiowozu. Powiedział również, że zaraz rozładuje mu się telefon. Dzięki szybkim działaniom wszystkich służb, odnaleziono leżącego w śniegu mężczyznę, który nie mógł się podnieść. Został zaniesiony przez policjanta i strażaków do karetki, gdzie zespół ratownictwa medycznego udzielił mu pomocy. Później został przetransportowany do szpitala - przekazała Borowska.

"Od naszej reakcji zależy los potrzebujących pomocy"

W związku z temperaturami spadającymi znacznie poniżej zera, policjanci apelują o zwracanie uwagi na osoby w kryzysie bezdomności i nietrzeźwych znajdujących się na zewnątrz. "W dużej mierze to od naszej reakcji zależy los potrzebujących pomocy. Wystarczy wykonać połączenie na numer alarmowy 112 i powiadomić o miejscu przebywania osoby, której grozi wychłodzenie organizmu. Z każdym kolejnym dniem temperatury z pewnością będą notowały coraz niższe wartości. Zadbajmy o tych, którzy potrzebują naszej pomocy" - apeluje policja.

Czytaj także: