Ten dom handlowy urośnie i odmłodnieje. Nowy właściciel chce wyremontować i rozbudować dawny Centralny Dom Towarowy. Zabytkowy obiekt odzyska oryginalną elewację i zyska nowe biurowe skrzydło.
Po gruntownej renowacji Smyk zachwycać jak dawny Centralny Dom Towarowy. Projekt rewitalizacji łączący tradycję z nowoczesnością opracował Andrzej Chołdzyński, uczeń profesora Ihnatowicza, który zaprojektował budynek.
- Ten dom też będzie lampionem, XX-wiecznym lampionem budowanym nowymi środkami i to będzie kryształ zbudowany z mniejszych kryształów – wyjaśnia architekt Andrzej Chołdzyński.
Przywrócą oryginalną elewację
W nowym budynku będzie miejsce na część handlową i trzypoziomowy podziemny parking. Zostanie dobudowane także przeszklone trójkątne biurowe skrzydło, które stanie na tyłach dzisiejszego Smyka, u zbiegu ulic Brackiej i Kruczej. Inwestor przywróci także oryginalną elewację sprzed pożaru.
- Obiekt ma mieć mniej więcej 20 tys. metrów kwadratowych. Około 18 to będą biura, reszta to przestrzeń handlowa - mówi Maciej Dyjas z Eastbridge Group.
Rewitalizacją i rozbudową Smyka zajmie się belgijska firma, która przejęła budynek. Inwestycja liczona w milionach euro powinna już niedługo ruszyć.
- Zanim rozpoczniemy prace, musimy otrzymać warunki zabudowy, które będą gotowe juz niedługo i potem rozpoczniemy starania o pozwolenie na budowę. Kiedy je otrzymamy, rozpoczniemy prace. Planujemy rozpocząć je w 2012 roku - tłumaczy Gaetan Piret z Immobel.
Warunki zabudowy, które ma wydać stołeczny ratusz są już prawie gotowe.
- Wniosek o warunki zabudowy jest na ostatnim etapie rozpatrywania. Trwają ostatnie uzgodnienia. Myślę, że w najbliższym czasie, w ciągu najbliższych dni ta decyzja zostanie wydana – zapowiada rzecznik ratusza Tomasz Andryszczyk.
Symbol nowoczesności
Cedet został wybudowany pod koniec lat 40. Wtedy był jednym z najnowocześniejszych budynków w stolicy. Teraz zaniedbany dom handlowy Smyk odzyska swój dawny blask. Na dachu starego Cedetu znajdowała się restauracja, na głównej fasadzie umieszczono najpopularniejszy wtedy w stolicy neon w kształcie spirali. Na dole była kawiarnia. S
Symbol nowoczesności w 1975 roku przeżył pożar, remont trwał dwa lata. Potem budynek otrzymał nazwę Smyk.
Marta Brzegowamyk/ec