Śmierdząca sprawa perfum. Afera w elitarnej jednostce policji

Afera perfumowa w CBŚP
Afera perfumowa w CBŚP
TVN24
Afera perfumowa w CBŚPTVN24

Ta afera wstrząsnęła Centralnym Biurem Śledczym. Kilkunastu funkcjonariuszy elitarnej jednostki zostało zatrzymanych i usłyszało zarzuty. Prokuratura twierdzi, że to śledztwo, jakiego jeszcze nie miała. Materiał Leszka Dawidowicza z programu "Czarno na Białym".

- Wielu policjantów CBŚ opuściło głowy – przyznaje Marek Działoszyński, były komendant policji.

- Powiem po młodzieżowemu, po prostu opadła mi szczęka. Myślałem, że to jest jakiś żart – dodaje Jacek Wrona, były oficer CBŚP.

To tylko kilka z wielu podobnych reakcji po aferze związanej z przygarniętymi podróbkami.

Poinformowała ich sekretarka

Sprawa dotyczy akcji CBŚP, która miała miejsce w grudniu. Zamknięto wówczas największą fabrykę podróbek perfum. Zatrzymano kilkanaście osób, a także tony towaru. Towaru, który nie w całości dotarł do policyjnego magazynu. O tym, że policjanci mieli przywłaszczyć sobie część zatrzymanych podróbek i próbować to ukryć, policyjną górę miała zaalarmować… sekretarka.

- Bezpośrednio do zastępcy komendanta CBŚ dotarli policjanci, nie sekretarka. Być może zaczęło się od sekretarki, a dotarli do niego policjanci – mówi były wysoki rangą oficer CBŚP. - Przyszło dwóch policjantów do zastępcy komendanta. Komendant wykazał się czujnością. Poszedł z tymi policjantami do BSW, złożyli oficjalne zawiadomienie i sprawa się rozpoczęła – opisuje dalej.

Zdaniem Marka Działoszyńskiego, jeśli przełożeni tych funkcjonariuszy dowiedzieli się o ich nagannym zachowaniu i próbowali to tuszować, to oznacza, że sytuacja w biurze jest bardzo zła.

Co na to policjanci?

- To jest cały czas proces, który analizujemy – przyznaje Jarosław Szymczyk, komendant główny policji. - Musimy sprawdzić bardzo dokładnie to, co ci ludzie robili wcześniej. Dzisiaj jest jeszcze za wcześnie na takie wnioski, ale obiecuję, że takie wnioski będą – deklaruje.

Nie tylko na swoje potrzeby

Jak informuje nieoficjalnie reporter "Czarno na Białym", podróbki policjanci mieli zabrać nie tylko na swoje potrzeby.

- To jest kradzież, za przeproszeniem, jak z bazaru – ocenia surowo Jacek Wrona. - Jeżeli jeszcze dalej to dystrybuują w różnej formie, to po pierwsze są złodziejami, a po drugie głupcami. Dla takich w ogóle nie ma miejsca w poważnych formacjach policyjnych – dodaje Adam Rapacki, były wiceszef MSWiA i współtwórca CBŚP.

Policjanci chcieli sprzedawać podrobione towary? Prokuratura twierdzi, że "nie ma na ten temat wiarygodnych informacji".

Natomiast według reportera "Czarno na Białym", wiarygodne informacje mówią, że policjanci mieli wzajemnie ostrzegać się o tym, że w związku z tą sprawą będą kłopoty. Te rozmowy rejestrowali już funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych. To, że tak duża grupa policjantów tak łatwo zgromadziła na siebie materiał dowodowy, nie dziwi byłego policjanta z BSW. - Pamiętam, że policjanci ukradli portfel i starali się kartę wykorzystać nie mając PIN-u. Dali się nagrać na monitoring i też to ciężko wytłumaczyć – przyznaje anonimowy rozmówca.

"Nie było jeszcze takiej sprawy"

- Nie mieliśmy jeszcze takiej sprawy, żeby tak dużą liczbę osób zatrzymać, postawić zarzuty i żeby tak duża część trafiła do aresztu – mówi Michał Dziekański, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Policja próbuje teraz zrobić wszystko, żeby jak najszybciej zapomniano o tej, chyba najbardziej wstydliwej, sprawie w całej historii tego elitarnego biura.

Człowiek, który do niedawna pełnił wysokie funkcje w CBŚP, mówi wprost o mechanizmie, jaki teraz panuje w tym biurze. Przewiduje, że niedługo po tym, jak w TVN24 ukaże się ten materiał, media dowiedzą się od jakimś "wielkim" sukcesie CBŚP. Specjalnie po to, aby zatuszować całą sprawę.

- Teraz taka politykę mają, żeby udawać, że nie ma tej sprawy. Podbierane są sprawy z innych komend, z innych województw, z wydziałów kryminalnych po to, żeby w obrazkach telewizyjnych był napis, że CBŚP działa – mówi wprost.

ZOBACZ TEŻ MATERIAŁ JACKA SMARUJA O FAŁSZOWANIU PERFUM:

Jak nie dac się nabrać na podrabiane perfumy?
Jak nie dac się nabrać na podrabiane perfumy? Jacek Smaruj, TVN24

Leszek Dawidowicz

kw/mś

Pozostałe wiadomości

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja.

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl