Słupki na chodniku, pas dla rowerów i awantura, bo mieszkańcy wolą parking

Zmiany na Starym Mokotowie
Zmiany na Starym Mokotowie
Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl
Zmiany na Starym Mokotowie Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Przybyło słupków, są też pasy rowerowe, ale znacznie ubyło miejsc parkingowych. Mieszkańcy protestują, a urzędnicy przypominają: kierowcy na Dąbrowskiego auta parkowali nielegalnie, a zmiany są efektem projektu z budżetu obywatelskiego.

Projekt "Stary Mokotów: chodniki wolne od rowerów" zakładał wyznaczenie nowych przejść dla pieszych wraz z azylami, budowę drogi dla rowerów na Batorego oraz dopuszczenie dwukierunkowego ruchu rowerowego (kontraruch) na niektórych odcinkach jednokierunkowych, w tym na ulicy Dąbrowskiego. Na pomysł zagłosowało ponad 600 mieszkańców, a drogowcy właśnie zaczęli malować pasy, postawili też słupki, które uniemożliwiają parkowanie.

Wtedy protestować zaczęli mieszkańcy.

Mieszkańcy mają argumenty

Zaraz po pierwszych zmianach na Dąbrowskiego podniósł się bunt. "Mieszkańcy masowo kontaktowali się z urzędami, składali skargi, słali pisma, spotkali się też z przedstawicielami Zarządu Dróg Miejskich" - tłumaczą w piśmie wysłanym do naszej redakcji "Sąsiedzi Starego Mokotowa".

Podnoszą też, że urzędnicy nie zorganizowali konsultacji społecznych w tej sprawie, nie poinformowali o zmianach, a nowa organizacja ruchu została wprowadzona z dnia na dzień.

Co do samego projektu - ich zdaniem - wprowadzenie kontraruchu dla rowerów na ulicy jednokierunkowej jest niebezpieczne, ponieważ według nich rowery wjeżdżają samochodom wprost pod maski. Jak twierdzą, ulica Dąbrowskiego jest za wąska na takie rozwiązania.

"Ruch rowerów mógłby z powodzeniem odbywać się na szerokich chodnikach, szczególnie, że rowerów na Dąbrowskiego jest jak na lekarstwo" - komentują w przesłanym do naszej redakcji piśmie.

Osłupkowanie chodników oceniają z kolei jako bezmyślne. "Gdzie mamy zostawiać auta?" - pytają. Argumentują przy tym, że długie szukanie miejsc parkingowych generuje spaliny, a samochody są zostawiane daleko od domów. "Mamy z małymi dziećmi i osoby starsze są tu szczególnie poszkodowane" - twierdzą.

Planują protest

"Wszystko sprowadza się do tego, że budżet partycypacyjny miał być dla nas - mieszkańców. Sami najlepiej wiemy, co zmienić na własnym podwórku - gdzie potrzebne są ławki, jaka część ulicy jest niedoświetlona. Zamiast tego jednak budżet partycypacyjny jest wykorzystywany przez skrajnie zideologizowane organizacje społeczne jako wygodne narzędzie do forsowania za publiczne pieniądze zmian we wspólnej przestrzeni" - oceniają.

Zapowiadają też protest. 15 grudnia o godzinie 15 spotkają się na rondzie Jasiennicy.

Od drogowców żądają przywrócenia dwóch pasów wyjazdowych z Dąbrowskiego na Wołoską oraz wyznaczenia dodatkowych miejsc postojowych. Nie chcą też słupków, które jak piszą: "blokują dojazd karetek pod bloki, możliwość odbioru śmieci, utrudniają działalność przedsiębiorcom, a nawet bez sensu zwężają pieszym chodnik".

"Kierowcy łamali przepisy"

O wątpliwości mieszkańców zapytaliśmy Zarząd Dróg Miejskich. Jego rzecznik - Paweł Olek przypomniał nam na wstępie, że to projekt obywatelski i urzędnicy zobowiązani są, aby go zrealizować. Jednak zastrzegł przy tym, że przed wprowadzeniem projektu urzędnicy przeprowadzili na Dąbrowskiego wizję lokalną. Ta wykazała, że kierowcy notorycznie łamią tam przepisy. Jak wyliczał nam Olek, samochody zostawiane są w odległości mniejszej niż dziesięć metrów od przejść dla pieszych, co ogranicza widoczność. Aut nie brakowało też w pobliżu skrzyżowań.

- Kierowcy zatrzymywali się też na chodnikach, samochody ograniczały widoczność, uniemożliwiały swobodne przejście rodzicom z wózkami czy niepełnosprawnym - podaje przedstawiciel ZDM-u.

Dodaje, że w tym miejscy parkowały też samochody powyżej dwóch ton, co powodowało niszczenie infrastruktury. Auta zostawiane były również na pasie do skrętu w lewo.

- Na Dąbrowskiego łamane były przepisy, co powodowało zagrożenie bezpieczeństwa oraz ograniczenie płynności ruchu. Niszczona była infrastruktura, to marnotrawienie publicznych pieniędzy - podsumowuje Olek.

Co do braku konsultacji społecznych rzecznik ZDM-u przypomina, że pierwsze spotkanie w tej sprawie odbyło się 29 stycznia 2016 roku. Informacja o nim była dostępna na stronie urzędu oraz w mediach społecznościowych. - Mieszkańcy mogli też zobaczyć projekt, a przed wdrożeniem zmian urzędnicy przygotowali wizję lokalną - kończy.

kz

Pozostałe wiadomości

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni, trasa jest zablokowana.

Karambol na A2. Kilka osób rannych, autostrada zablokowana

Karambol na A2. Kilka osób rannych, autostrada zablokowana

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd przedłużył areszt kierowcy, który w sierpniu na Mokotowie potrącił pieszą i wjechał w ludzi stojących na przystanku. W wypadku zginęły dwie kobiety, kilka kolejnych osób odniosło obrażenia. Śledztwo – jak przekazuje prokuratura – znajduje się w fazie końcowej.

Zginęły dwie osoby, cztery trafiły do szpitala. Nowe informacje w sprawie tragicznego wypadku na Woronicza

Zginęły dwie osoby, cztery trafiły do szpitala. Nowe informacje w sprawie tragicznego wypadku na Woronicza

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy gasili we wtorek wieczorem auto osobowe, które zapaliło się na Trasie S8 w kierunku Gdańska. Pierwszą informację o pożarze otrzymaliśmy na Kontakt24.

Auto w ogniu na trasie S8

Auto w ogniu na trasie S8

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Nową nawierzchnię zyska ulica Myśliwiecka. Remont będzie się wiązał jednak z utrudnieniami. Zamknięta zostanie pętla Torwar. Autobusy zmienią trasy. Nieczynny będzie też parking hali COS Torwar. Dla kierowców wyznaczono objazd.

Zamknięta pętla Torwar. Utrudnienia dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej

Zamknięta pętla Torwar. Utrudnienia dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej

Źródło:
PAP

Autobus zaparkowany w niedzielę na terenie Uniwersytetu Warszawskiego stoczył się z górki i uderzył w taksówkę oraz budynek. Przy okazji obchodów Święta Niepodległości przechodziło tędy sporo ludzi, nikomu nic się nie stało.

Zaparkowany autobus stoczył się z górki. Uderzył w taksówkę i budynek

Zaparkowany autobus stoczył się z górki. Uderzył w taksówkę i budynek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednej z kamienic na warszawskiej Pradze odkryto ślady po dawnym areszcie komunistycznym. Inskrypcje więźniów mają zostać wpisane do rejestru zabytków.

Ślady po dawnym areszcie komunistycznym w kamienicy na Pradze

Ślady po dawnym areszcie komunistycznym w kamienicy na Pradze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ponad 300 milionów złotych ma kosztować renowacja i rozbudowa zabytkowych budynków Szpitala Dziecięcego Bersohn i Bauman w Warszawie. Będzie to nowa przestrzeń Muzeum Getta Warszawskiego ze stałą wystawą.

Zielone światło dla nowej siedziby Muzeum Getta Warszawskiego. Wiadomo, ile będzie kosztować

Zielone światło dla nowej siedziby Muzeum Getta Warszawskiego. Wiadomo, ile będzie kosztować

Źródło:
PAP

We wtorek, 12 listopada, w Sądzie Rejonowym w Pruszkowie odbyła się pierwsza rozprawa w sprawie byłego policjanta, który wraz z drugim funkcjonariuszem wiózł radiowozem nastolatki w Dawidach Bankowych. Doszło do wypadku, obie dziewczyny zostały ranne. Sprawa wróciła na wokandę po pięciu miesiącach. Prokurator i oskarżyciel posiłkowy wnioskowali o wyłączenie jawności procesu karnego. Obrona oskarżonego złożyła wniosek o przeprowadzenie mediacji.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Pierwsza rozprawa w sprawie byłego policjanta

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Pierwsza rozprawa w sprawie byłego policjanta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

23-letni kierujący przejechał swoim bmw przez skrzyżowanie ulic Serockiej z Komisji Edukacji Narodowej w Wyszkowie. Uszkodził znak drogowy i swoje auto. Policja pokazała nagranie ze zdarzenia, ostrzegając kierowców, którzy nie zdejmują nogi z gazu.

Przejechał przez rondo, uszkodził znak drogowy i swoje auto

Przejechał przez rondo, uszkodził znak drogowy i swoje auto

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci, którzy reanimowali rocznego chłopca podczas marszu 11 listopada, zostali nagrodzeni przez szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka. Funkcjonariusze otrzymali nagrody finansowe.

Policjanci, którzy reanimowali rocznego chłopca podczas marszu, zostali nagrodzeni

Policjanci, którzy reanimowali rocznego chłopca podczas marszu, zostali nagrodzeni

Źródło:
PAP

W czwartek około południa Łukasz Ż. zostanie przekazany na granicy stronie polskiej – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba. Łukasz Ż. jest podejrzany o spowodowanie we wrześniu śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej.

Jest termin ekstradycji Łukasza Ż.

Jest termin ekstradycji Łukasza Ż.

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina w ręce straży granicznej wpadły dwie osoby. Konflikt z prawem miał mężczyzna, który przyleciał ze Stambułu. Ścigany był Europejskim Nakazem Aresztowania. Z kolei kobieta, poszukiwana czerwoną notą Interpolu za przestępstwa narkotykowe, chciała lecieć do Londynu. Oboje podróż zakończyli w areszcie.

Ścigani za granicą zatrzymani na lotnisku

Ścigani za granicą zatrzymani na lotnisku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło w niedzielę w Skaryszewie. Jak wynika z ustaleń policji, 17-latek wjechał autem w ogrodzenie. Nie miał prawa jazdy. Samochodem podróżowało czterech nastoletnich Bułgarów, trafili do szpitala. Jeden z nich nie przeżył. Śledztwo w sprawie prowadzi prokuratura.

17-latek wjechał w betonowe ogrodzenie. Zmarł nastoletni pasażer

17-latek wjechał w betonowe ogrodzenie. Zmarł nastoletni pasażer

Źródło:
tvnwarszawa.pl,, PAP

31-latek w plecaku miał grzybnię halucynogennej łysiczki kubańskiej, a w mieszkaniu gotowe, już ususzone grzyby tego gatunku. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Grozi mu do trzech lat więzienia.

Poważny zarzut z powodu grzybków

Poważny zarzut z powodu grzybków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mężczyzna z powiatu ciechanowskiego po raz drugi padł ofiarą internetowych oszustów. Kilka miesięcy temu stracił tysiąc złotych. Teraz dostał ofertę odzyskania pieniędzy i wpadł w kolejną pułapkę. Tym razem stracił 50 tysięcy złotych.

Chciał odzyskać tysiąc złotych, stracił 50 tysięcy

Chciał odzyskać tysiąc złotych, stracił 50 tysięcy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie tylko zabezpieczali marsz. Stołeczna komenda informuje, że policjanci pomogli w poniedziałek sześciolatkowi, który zgubił się na stacji metra. Reanimowali też rocznego chłopca.

Roczne dziecko przestało oddychać, a sześcioletni chłopiec się zgubił. Pomogli policjanci

Roczne dziecko przestało oddychać, a sześcioletni chłopiec się zgubił. Pomogli policjanci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z poszkodowanych potknął się, idąc Krakowskim Przedmieściem. Drugi leżał na chodniku w alei "Solidarności". Obaj doznali urazów głowy i trafili do szpitali. Policjanci pomogli też kobiecie, która na Chmielnej straciła przytomność i upadła. Wystosowali także apel.

Dwaj mężczyźni z urazami głowy trafili do szpitali. Apel policji

Dwaj mężczyźni z urazami głowy trafili do szpitali. Apel policji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marsz, organizowany przez narodowców, przeszedł przez stolicę pod hasłem "Wielkiej Polski moc to my". Wzięli w nim udział między innymi politycy PiS oraz Konfederacji. Według policji przemarsz był spokojny, choć zabezpieczono wiele, zakazanych w tym roku, materiałów pirotechnicznych. Były też kontrmanifestacje, między innymi "Za wolność Naszą i Waszą!" oraz "Antyfaszyzm bez granic!", zorganizowane przez Koalicję Antyfaszystowską.

Marsz przeszedł ulicami Warszawy

Marsz przeszedł ulicami Warszawy

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Według szacunków Stołecznego Biura Bezpieczeństwa w tegorocznym Marszu Niepodległości organizowanym przez narodowców wzięło udział około 90 tysięcy osób - przekazała po godzinie 17 zastępca rzecznika stołecznego ratusza Marzena Gawkowska. Według organizatorów, uczestników było "co najmniej 250 tysięcy". Policja nie komentuje danych o frekwencji.

Ile osób wzięło udział w marszu? Szacunki ratusza i organizatorów

Ile osób wzięło udział w marszu? Szacunki ratusza i organizatorów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP