Koszulka Roberta Lewandowskiego, piłka od Marcina Gortata, książki, płyty i przede wszystkim słoiki z przetworami. To wszystko można kupić na kiermaszu organizowanym przez "Słoiki z Wilanowa". Pieniądze zostaną przekazane na rehabilitację trzyletniego Leosia Lewandowskiego.
"Słoiki z Wilanowa" to akcja charytatywna organizowana przez rodziców skupionych wokół przedszkola nr 420, ale nie tylko. Jak podkreślała w programie "Wstajesz i Wiesz" w TVN24 dyrektor placówki, chętnie angażuje się w nią cała wilanowska społeczność.
Kiermasz przy Ledóchowskiej
Akcja ma na celu wsparcie trzyletniego Leona, któremu lekarze usunęli niemal całe jelito cienkie. Chłopiec nie przyjmuje doustnie żadnych płynów i pokarmów. Oprócz tego, ma też wady mózgu i serca.
- Potrzebuje przede wszystkim rehabilitacji, zajęć pedagogicznych i specjalistycznego sprzętu. To są wszystko bardzo kosztowne rzeczy - przyznała Anna Lewandowska, mama Leona.
Aby pomóc chłopcu i jego rodzicom wystarczy przyjść na wielki kiermasz organizowany w niedzielę, w przedszkolu przy ul. Ledóchowskiej 8 (od godz. 11.00 do 18.00). Znajdziemy tam m.in. przetwory domowej roboty, książki, gry planszowe i płyty. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży zostaną przekazane na rehabilitację chłopca.
Sportowcy i politycy
"Słoiki z Wilanowa" w tym roku mają już swoją trzecią odsłonę. - Nasze "słoiki" to tylko symbol, od którego wszystko się zaczęło - wspominała Jolanta Kuźmińska, dyrektor przedszkola.
Dwa lata temu Rada Rodziców postanowiła sprzedawać przetwory, aby wesprzeć jednego ze swoich podopiecznych. Skromny kiermasz przekształcił się w wydarzeniem z dużym rozmachem, w który chętnie angażują się "znani i lubiani" ze świata sportu, kultury czy polityki. W tym roku prezenty dla chłopca przekazali m.in. Robert Lewandowski, Michał Pazdan czy Dariusz Michalczewski. Akcję wspiera też m.in. prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, Prezydent RP Andrzej Duda wraz z małżonką czy poseł Marcin Święcicki.
kw/r