Zakończyły sie poszukiwania zaginionego 58-latka w okolicy Siedlec. Wychłodzonego mężczyznę odnaleźli pies tropiący Nawoja wraz z przewodnikiem. - Gdyby nie czworonożny funkcjonariusz, dotarcie do mężczyzny zajęłoby o wiele więcej czasu. W takich sytuacjach policyjne psy okazują się niezastąpione – podkreśla policja.
We wtorek wieczorem do Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach dotarło zgłoszenie o zaginięciu 58-letniego mieszkańca gminy Mordy, który kilka godzin wcześniej wyszedł z domu i nie było z nim kontaktu.
- Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Wiedzieli, że 58-latek może wymagać pilnej pomocy z uwagi na mróz – przekazała w środę rzeczniczka siedleckiej policji Agnieszka Świerczewska.
"Ruszył od razu polną drogą"
Na poszukiwanie mężczyzny wyruszyli policjant przewodnik wraz z psem Nawoją. - Nasz czworonożny funkcjonariusz zapoznał się z zapachem pozostawionym w miejscu zamieszkania przez zaginionego i szybko podjął trop. Z posesji ruszył od razu polną drogą w kierunku pobliskiego lasu. Po około dwóch kilometrach doprowadził do poszukiwanego mężczyzny, który znajdował się w lesie nieopodal drogi – przekazała policjantka.
Mężczyzna był wychłodzony. Mundurowi zaopiekowali się nim do czasu przybycia na miejsce ratowników medycznych, którzy po udzieleniu pierwszej pomocy przewieźli go do szpitala. - Gdyby nie policyjny pies, dotarcie do 58-latka z pewnością zajęłoby o wiele więcej czasu – podkreśliła rzeczniczka.
Policyjne psy tresowane są w kilku kierunkach
To niejedyny w ostatnich miesiącach przypadek, kiedy policyjny pies z garnizonu mazowieckiego pomaga w odnalezieniu zaginionego. Na początku grudnia służący w Komendzie Miejskiej Policji w Radomiu owczarek Nador odnalazł w lesie w powiecie zwoleńskim osłabionego i wyziębionego 81-latka. Nador wcześniej brał udział w poszukiwaniach 39-letniej kobiety oraz 85-letniego mężczyzny. Dzięki niemu zaginieni zostali odnalezieni cali i zdrowi. Za swoją pracę czworonożny funkcjonariusz oraz jego przewodnik zostali uhonorowani przez komendantów wojewódzkiej i miejskiej policji w Radomiu.
Policyjne psy tresowane są w kilku kierunkach. Jedne specjalizują się w tropieniu śladów ludzkich – pomagają nie tylko przy szukaniu osób zaginionych, ale także przestępców. Tak było m.in. w przypadku owczarka niemieckiego Jasona, który od 2014 r. pełni służbę w Komendzie Powiatowej Policji w Ostrowi Mazowieckiej. Kilka miesięcy temu pies wpadł na trop złodziei, którzy włamali się do niezamieszkałego budynku i zabrali telewizor. Jason odnalazł skradzione mienie oraz miejsce zamieszkania sprawcy kradzieży.
Policyjne psy wspierają także funkcjonariuszy przy patrolach, konwojach czy zabezpieczaniu imprez masowych, np. meczów. Osobną grupę stanowią psy służące do wyszukiwania zapachu materiałów wybuchowych, broni i amunicji. Inne czworonogi potrafią wyczuć obecność narkotyków. Są także psy do wyszukiwania zwłok ludzkich na lądzie lub w wodzie. Z kolei psy bojowe wspierają jednostki kontrterrorystyczne. W garnizonie mazowieckim policji służy obecnie prawie 40 czworonogów.
Tydzień temu informowaliśmy o podobnej akcji w okolicy Poznania:
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mazowiecka policja