Nieodśnieżone perony i niedziałające windy to znaki rozpoznawcze stacji Warszawa Służewiec - pisze na Kontakt24 internautka.
"Odkąd stacja została wybudowana nie widziałam tam ani jednej osoby ze służby porządkowej. Perony ani razu nie zostały odśnieżone. Na schodach leży udeptany śnieg, po którym nieźle można się przejechać... zamiast schodzić po nich, można zjechać aż na dół" – pisze w mailu Ania.
Śnieg na stacji i zepsute windy
- Po opadach deszczu jest też śnieg zmieszany z wodą - relacjonuje Dawid Krysztofiński, reporter tvnwarszawa.pl.
Dodatkowym kłopotem dla pasażerów są zepsute windy.
"Żadna z wind nie działa! Kobieta z wózkiem/osoba na wózku nie ma najmniejszych szans na wydostanie się stamtąd" - skarży się Ania.
Dziękują za uwagi
– Dziękujemy za uwagi, zgłosiliśmy je do warszawskiego zakładu i peron ma być odśnieżony – zapowiada w rozmowie z tvnwarszawa.pl Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP PLK.
Kolejarze wind jednak nie naprawią, bo te do nich nie należą. - Do nas należy peron, wiata i tory - zaznacza Jan Telecki, dyrektor warszawskiego oddziału PKP PLK.
Windy są w zarządzie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Już wysłaliśmy prośbę o naprawienie w trybie pilnym wszystkich niedziałających wind. Ma to zrobić wykonawca budowanej niedaleko trasy Puławska-Marynarska - zapewnia Małgorzata Tarnowska z warszawskiego oddziału GDDKiA.
Prośba do wykonawcy o naprawienie wind została wysłana dopiero po naszym telefonie w tej sprawie. - Wcześniej nikt nam tego nie zgłaszał - tłumaczy Tarnowska.
Problemy na stacji
ran/par