Bezpłatne bilety komunikacji dla mieszkańców Warszawy płacących w stolicy podatki, gabinety dentystyczne w każdej szkole, budowa Warszawskiego Parku Technologicznego znalazły się w programie wyborczym Jacka Sasina, kandydata PiS na prezydenta stolicy.
Sasin - który wystartuje pod hasłem: "Warto być warszawiakiem" - przekonywał na sobotniej stołecznej konwencji PiS, że warszawiacy mogą wypowiedzieć się, czy chcą tego co obecnie, "czy dobrej, pozytywnej zmiany". Zaznaczył, że PiS chce czerpać z dziedzictwa byłego prezydenta Polski i stolicy Lecha Kaczyńskiego.
W opinii Sasina dokonania obecnej prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz Waltz (PO) przy dokonaniach Lecha Kaczyńskiego, to "przykład zaskakującego braku ambicji". - Potrzebna jest kontynuacja jego dzieła. To co zaczął Lech Kaczyński musi zostać dokończone – mówił Sasin.
Według niego ekipa Gronkiewicz-Waltz odbiera miasto warszawiakom, którzy są dla niej ważni jedynie "jako źródło dochodów". W tym kontekście mówił o podwyżkach opłat za wodę, cen biletów, podatków od nieruchomości, czynszów za mieszkania komunalne. - Dosyć tych podwyżek - mówił.
Bezpłatne bilety komunikacji miejskiej
Sasin zapowiedział wprowadzenie bezpłatnych biletów komunikacji miejskiej dla mieszkańców Warszawy, którzy płacą w stolicy podatki. Inną obietnicą jaką złożył jest stworzenie tańszej administracji, dostosowanie pracy urzędów do godzin pracy warszawiaków. Zapowiadał również m.in. budowę Warszawskiego Parku Technologicznego, stworzenie w każdej warszawskiej szkole gabinetu dentystycznego, budowę specjalnej strefy ekonomicznej, program inkubatorów przedsiębiorczości.
Kandydat PiS zapowiedział też przywrócenie bonifikaty na wykup mieszkań komunalnych i pomoc przy zamianie prawa użytkowania wieczystego na własność, rewitalizację zaniedbanych obszarów – szczególnie warszawskiej Pragi, rewitalizację placów i terenów zielonych.
Zadeklarował też m.in. "zaprzestanie wyprzedaży majątku miasta", poprawę zarządzania mieniem komunalnym, a także konsultacje społeczne – regularne spotkania prezydenta miasta z mieszkańcami.
Sasin kontynuatorem Kaczyńskiego
- Opłaca się dobrze i uczciwie rządzić - przekonywał prezes PiS Jarosław Kaczyński nawiązując do rządów Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.
Stwierdził ponadto, że gdy w 2002 roku jego brat Lech Kaczyński obejmował urząd prezydenta Warszawy "administracja miasta była w stanie całkowitego rozkładu i stolica "przeżywała ciężki kryzys".
Według prezesa PiS, Lech Kaczyński pokazał, że "trzy lata dobrej władzy mogą dużo zmienić" i "opłaca się dobrze i uczciwie rządzić". - Opłaca się działać "pro publico bono". Opłaca nie w sensie indywidualnym, ale dlatego, że jest później efekt - przekonywał Kaczyński.
- Czy jest ktoś, kto potrafi kontynuować tę tradycję, którą stworzył Lech Kaczyński - dobrych, uczciwych, pełnych dobrej woli, gotowości do działania rządów w stolicy - pytał prezes PiS. I - odpowiadając - wskazywał, że takim człowiekiem jest Jacek Sasin.
"Rozwiązywać problemy zwykłych mieszkańców"
Z kolei szef warszawskich struktur PiS i wiceprezes partii Mariusz Kamiński mówił o celu PiS w wyborach samorządowych. - Nie idziemy po władzę dla władzy, ale żeby rozwiązywać problemy zwykłych mieszkańców – przekonywał.
Po nim wystąpił były poseł PO Andrzej Smirnow (obecnie niezrzeszony). Zapowiedział że "będzie całym sercem i z całą siłą "wspierał PiS oraz namawiał innych, żeby konsolidowali się wokół tej partii. - PiS jest jedyną szansą na zmianę układu rządzącego w Polsce i w Warszawie – powiedział.
PAP/b