- Zwróciliśmy o to, żeby Rada Warszawy mogła w tej sprawie zająć stanowisko. Od kilku miesięcy prezydent Warszawy w uporczywy sposób nie przedkłada radzie naszego wniosku. W związku z tym jesteśmy w sytuacji trudnej, mamy do czynienia ze złośliwą obstrukcją ze strony pani prezydent. Nie antycypujmy jaka będzie decyzja Rady Warszawy w tej sprawie - powiedział.
Rada Warszawy na razie nie zmienia zdania
Poseł PiS wnioskował o rozpatrzenie lokalizacji dla dwóch monumentów. Pierwszy - upamiętniający Lecha Kaczyńskiego miałby stanąć w osi ulicy Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza (przy zbiegu z Krakowskim Przedmieściem). Drugi - na cześć wszystkich ofiar - w północnej części skweru imienia księdza Jana Twardowskiego, przy Karowej. Jednak przedstawiciele ratusza wielokrotnie zabierali głos w sprawie pomnika smoleńskiego przypominając, że Rada Warszawy wybrała już dla niego lokalizację - zbieg ulic Trębackiej i Focha. Decyzję w tej sprawie podjęto już w kwietniu 2015 roku. Również i tym razem wiceprezydent Michał Olszewski potwierdził tę lokalizację. W przesłanym do redakcji TVN24 piśmie czytamy, że: Rada Warszawy zdecydowała o lokalizacji Pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej na placu, który powstanie w miejscu obecnej pętli autobusowej u zbiegu ulic Trębackiej, Moliera i Focha."Propozycję usytuowania upamiętnień ofiar katastrofy w innych lokalizacjach byłyby sprzeczne z ww. uchwałą, w związku z czym ich realizacja nie jest możliwa bez zmiany stanowiska Rady Warszawy w tej sprawie" - napisał w odpowiedzi do Sasina wiceprezydent Olszewski.
Projekt pomnika w listopadzie
Prawo i Sprawiedliwość o tej lokalizacji nie chce słyszeć. Prowadzi w tej sprawie własne działania. W połowie kwietnia ogłoszono dwa równolegle przebiegające konkursy. 6 maja upłynął termin zgłaszania się do konkursów. Wpłynęło ponad 50 zgłoszeń.
Jak podawała "Gazeta Stołeczna", jury zakończyło pierwszy etap i wybrało pięć projektów pomnika Lecha Kaczyńskiego oraz dziewięć ofiar katastrofy smoleńskiej. Zwycięskie pracy mamy jednak poznać dopiero w listopadzie. Nie ujawniono autorów, nie znamy też samych projektów. Są tylko pięciocyfrowe numery, za którymi kryją się prace.
kz