Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w miejscowości Rząśnik w powiecie wyszkowskim około godziny 14.30. Dotyczyło ono parterowego budynku wielorodzinnego, mieszczącego osiem mieszkań.
- Pożar rozwinął się na zewnątrz i prawdopodobnie przemieszczał się po elewacji. Spaleniu uległy także dwa mieszkania na parterze. W pozostałych lokalach stwierdzono zadymienie - informuje Sławomir Pietrzak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wyszkowie.
Akcja gaśnicza zmierza ku końcowi. Strażacy dogaszają pożar i przeczesują zgliszcza. W chwili pojawienia się ognia wewnątrz budynku przebywało kilkanaście osób.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO
Świadkowie: ogień rozprzestrzeniał się w mgnieniu oka
"Na całe szczęście nikt nie poniósł śmierci. Do szpitala zostały przetransportowane dwie osoby. Ze wstępnych ustaleń wynika, ze ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W bloku mieszkało ponad 20 osób (osiem rodzin) . W chwili, kiedy wybuchł ogień w środku było 12 osób. Część osób samodzielnie opuściło budynek, natomiast kilku osobom pomogli sąsiedzi. Z relacji świadków wynika, że ogień rozprzestrzeniał się w mgnieniu oka" - relacjonuje na Facebooku Damian Wroczyński z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.
Przyczyny pożaru ustala policja. "Oględziny miejsca i zabezpieczanie śladów odbędzie się przy udziale biegłego z zakresu pożarnictwa" - zapowiada Wroczyński.
Jak przekazuje Sławomir Pietrzak, budynek zostanie także poddany oględzinom inspektora nadzoru budowlanego. - Dwa spalone mieszkania zostały wykluczone z użytkowania - zaznacza. Niewykluczone, że na powrót do domu będą także musieli poczekać inni mieszkańcy. Służby - w tym pogotowie energetyczne i gazowe - sprawdzają szczelność instalacji.
Kierowców czekają utrudnienia w ruchu. W rejonie posesji ruch odbywa się wahadłowo.
Autorka/Autor: kk/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Wyszków / Facebook